W spotkaniach, które odbyły się 26 – 27 lutego w Waszyngtonie uczestniczył również pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, a także sekretarz energii Stanów Zjednoczonych Dan Brouillette. Ministrowie potwierdzili współpracę w dziedzinie energii jądrowej między Polską i USA.
CZYTAJ TAKŻE: Małe reaktory jądrowe, a sprawa polska
Zdaniem Kurtyki realizacja elektrowni jądrowej w Polsce pozwoli ograniczyć krajową emisję gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza z sektora energii oraz zapewni stabilność dostaw i bezpieczeństwo energetyczne. Polski rząd liczy przy tym na udział USA w realizacji programu polskiej energetyki jądrowej. – Jesteśmy zainteresowani pogłębieniem bilateralnej współpracy w obszarze energetyki jądrowej pomiędzy firmami z Polski i USA – dodał Kurtyka.
Nuclear Power Plant /Bloomberg
Budowa elektrowni jądrowych jest zapisana w projekcie Polityki Energetycznej Państwa do 2040 r. Dokument przewiduje, że w 2035 r. moce jądrowe mogą wytwarzać nawet powyżej 20 TWh energii elektrycznej. To blisko dwukrotnie więcej niż pozyskane zostanie w tym samym okresie z fotowoltaiki, przy blisko 4,5-krotnie mniejszej mocy zainstalowanej w mocach jądrowych. Uruchomienie pierwszego bloku (o mocy ok. 1 – 1,5 GW) pierwszej elektrowni jądrowej przewidziano na 2033 r. W kolejnych latach planowane jest uruchomienie kolejnych pięciu takich bloków w odstępach 2 – 3 lat. Budową pierwszej siłowni ma się zająć spółka PGE EJ 1. Główne lokalizacje budowy elektrowni jądrowych brane pod uwagę to wybrzeże (Kopalino lub Żarnowiec) i/lub centralna część Polski (okolice Bełchatowa).