Orlen dodaje gazu. Planuje ogromne inwestycje

Nowa strategia Orlenu do 2035 r. przewiduje przeznaczenie 350–380 mld zł na inwestycje i wypracowanie 500–550 mld zł skumulowanego zysku EBITDA LIFO. Minimalna dywidenda na akcję ma rosnąć co roku z 4,5 zł aż do 6 zł w 2035 r.

Publikacja: 10.01.2025 04:17

Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara podczas konferencji w Warszawie

Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara podczas konferencji w Warszawie

Foto: PAP/Marcin Kmieciński

Bezpieczeństwo energetyczne, modernizacja, cele środowiskowe i rozwój oferty to filary nowej strategii Orlenu. Dokument „Energia jutra zaczyna się dziś”, który powstawał od dziewięciu miesięcy, przewiduje największy program inwestycji rozwojowych w historii koncernu. Jego celem jest m.in. zwiększenie wydobycia gazu, budowa czterech morskich farm wiatrowych, wielkoskalowych magazynów energii i co najmniej dwóch małych elektrowni jądrowych.

– Przyczynimy się do budowy niezależności energetycznej polskiej i regionalnej gospodarki. Będziemy bezpieczni, konkurencyjni i nowocześni. Zainwestujemy w to nawet 380 mld zł –powiedział Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu, podczas prezentacji strategii. Zauważył, że to największy program rozwojowy w historii polskiej energii. – W naszej branży jest wiele do nadrobienia. To dekada ostatniej szansy dla obszaru energii, dlatego przyspieszamy – deklarował Fąfara. Dodał, że równolegle koncern intensyfikuje integrację spółek z grupy, wprowadza i utrwala reguły ładu korporacyjnego oraz nowoczesne, przejrzyste zasady zarządzania. Ponadto optymalizuje projekty i procesy, aby sukcesywnie zwiększać wartość grupy dla akcjonariuszy.

Foto: Orlen

Rozwój grupy Orlen ma się opierać na czterech filarach

Strategia przewiduje, że rozwój koncernu opierać się będzie na czterech filarach. Pierwszy związany jest z tzw. maksymalizacją wartości, a więc realizacją inwestycji w aktywa o najwyższym potencjale zwrotu oraz w projekty dotyczące transformacji energetycznej. Drugi filar to innowacyjny i zrównoważony portfel produktów. Obejmuje on rozwój nowych produktów i linii biznesowych napędzających transformację energetyczną w regionie oraz inwestycje w niskoemisyjne innowacje. Kolejny strategiczny obszar aktywności koncernu to optymalizacja aktywów mająca przyczynić się do poprawy wyników finansowych. Chodzi tu m.in. o pełną integrację majątku przejętego po fuzji z Lotosem i PGNiG. Wreszcie czwarty filar dotyczy zdyscyplinowanego zarządzanie kapitałem w celu ograniczenia ryzyka inwestycyjnego.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Górnicy kontra przyszłość

Orlen zakłada, że w latach 2025–2035 jego skumulowany zysk operacyjny EBITDA LIFO wyniesie 500–550 mld zł. W 2027 r. ma to być 41–46 mld zł, a w 2035 r. już 53–58 mld zł. Dla porównania w ubiegłym roku prawdopodobnie sięgał on 33 mld zł (średnia wartość z prognoz giełdowych analityków). W najbliższych latach największe zarobki ma dawać biznes wydobywczy, a później energetyczny.

Mimo ogromnych inwestycji, w perspektywie do 2030 r. Orlen planuje utrzymanie wskaźnika dług netto/EBITDA na poziomie nie wyższym niż 2. Ma być tak pod warunkiem realizacji założeń makroekonomicznych, projekcji budżetowych oraz zaplanowanych projektów rozwojowych. Po 2030 r. i realizacji planowanych inwestycji oczekuje dodatnich przepływów pieniężnych oraz stopniowego zmniejszania wskaźnika dług netto/EBITDA. W 2035 r. ma on już wynieść nie więcej niż 0,5.

Dla akcjonariuszy Orlenu jedną z kluczowych spraw niewątpliwie jest nowa polityka dywidendowa. Założono w niej coroczny wzrost dywidendy gwarantowanej o 0,15 zł na jedną akcję. W tym roku wypłata zostanie   podwyższona z 4,3 zł do 4,5 zł na każdą akcję. W efekcie w 2035 r. ma wynieść co najmniej 6 zł. Na tym nie koniec, gdyż zarząd będzie mógł zarekomendować wypłatę wyższej dywidendy, do poziomu 25 proc. przepływów z działalności operacyjnej w danym roku, pomniejszonych o koszty finansowania.

Ogromne inwestycje w wydobycie i OZE

W latach 2025–2035 grupa Orlen planuje nakłady inwestycyjne związane z działalnością o charakterze regulowanym (sieci dystrybucyjne energii elektrycznej i gazu) przekraczające 60 mld zł. Na utrzymanie aktywów operacyjnych wyda z kolei 77–88 mld zł, a na przedsięwzięcia rozwojowe 132–143 mld zł. Wreszcie potencjalne inwestycje kapitałowe (akwizycje i wspólne przedsięwzięcia z partnerami biznesowymi) mogą sięgnąć 85 mld zł. Oznacza to, że skumulowane wydatki (z uwzględnieniem tych kapitałowych) mogą w najbliższych 11 latach wynieść 350–380 mld zł. Z tego 270–290 mld zł będą stanowiły nakłady o elastycznym charakterze, umożliwiające aktywne zarządzanie budżetem inwestycyjnym.

Czytaj więcej

Czy Energa zniknie z giełdy? Szef Orlenu rezygnuje z rady nadzorczej gdańskiej firmy

– Pierwszy raz w historii koncernu prezentujmy minimalne stopy zwrotu z naszych inwestycji – poinformowała Magdalena Bartoś, wiceprezes ds. finansowych Orlenu. I tak dla projektów związanych z tzw. maksymalizacją wartości określono ten wskaźnik na poziomie 10–12 proc., dla innowacyjnych i zrównoważonych na 7–9 proc., a w obszarze optymalizacji aktywów na 8–10 proc.

Orlen zakłada, że w najbliższych latach rola gazu ziemnego jako paliwa przejściowego będzie w Europie Środkowej rosła. W tej sytuacji celem koncernu jest m.in. zapewnienie Polsce dostaw nośników energii umożliwiających długoterminowy rozwój krajowej gospodarki i bezpieczeństwo energetyczne. Spółka szacuje, że do 2035 r. zwiększy produkcję gazu ziemnego z 9,1 mld m sześc. odnotowanych w 2024 r. do 12 mld m sześć. rocznie za pięć lat. Ponadto będzie rozwijała portfel kontraktów dotyczących zakupu LNG. W rezultacie ma on wzrosnąć z 4,8 m sześc. rocznie do 15 mld m sześc.

– Zapewnimy polskiej gospodarce do 27 mld m sześc. gazu ziemnego. Będziemy to realizować poprzez własne wydobycie i dostawy z zewnątrz – zapowiedział prezes Orlenu. Spółka chce utrzymać krajowe wydobycie na poziomie niespełna 4 mld m sześc. rocznie, 6 mld sześc. wydobycia ma być w Norwegii oraz 2 mld m sześc. w innych krajach. – Poważnie przyglądamy się aktywom w Ameryce Północnej pod kątem biznesowym – przyznał Fąfara.

Orlen zamierza także odgrywać na rynku istotną rolę w zakresie usług wychwytu, transportu i magazynowania CO2. Docelowo do 4 mln ton rocznie. Działalność w tym zakresie chciałby realizować na obszarze Bałtyku, ale na razie jest to niemożliwe. Jeśli się to nie uda, planuje inwestycje w niedalekiej odległości od naszego kraju. W planach jest także budowa w Gdańsku terminalu eksportującego CO2.

Większa produkcja energii dzięki OZE

W zakresie produkcji energii i ciepła spółka deklaruje kontynuowanie dekarbonizacji sektora energetycznego. Wzrosnąć ma moc zainstalowana w OZE z 1,3 GW do 12,8 GW poprzez rozwój energetyki wiatrowej i fotowoltaiki, w tym poprzez inwestycje realizowane z partnerami biznesowymi. W obszarze OZE firma nie wyklucza inwestycji na rynkach zagranicznych.

Orlen stawia też na rozwój do 1,4 GW mocy zainstalowanej magazynów energii (BESS) oraz rozbudowę mocy zainstalowanej w elektrowniach i elektrociepłowniach opalanych gazem z 1,8 GW do 4,3 GW. Ponadto planuje wprowadzić na rynek i wdrożyć technologie małych reaktorów modułowych (SMR) o mocy zainstalowanej rzędu 0,6 GW. Grupa deklaruje, że przeznaczy też ponad 20 mld zł na sieci dystrybucji gazu i 40 mld zł na sieci dystrybucji energii elektrycznej.

W kontekście małego atomu prezes Fąfara liczy, że ta technologia może zacząć działać komercyjnie na świecie jeszcze w tym roku. - Mogą być pewne opróżnienia, ale widzimy, że ta technologia powstaje w Kanadzie i są kolejne pozwolenia. Wierzymy w tę technologie – stwierdził. Orlen chce posiadać co najmniej dwa SMR-y na własne potrzeby o mocy 600 MW do 2035 r.

Jednym ze strategicznych celów Orlenu pozostaje zmniejszenie emisji CO2 i uzyskanie neutralności klimatycznej do 2050 r. Wcześniej, bo do 2035 r. względem bazowego 2019 r. grupa zamierza ograniczyć emisje w ujęciu absolutnym o 25 proc. w sektorach wydobywczym i produkcyjnym (do poziomu 12,5 mln t ekwiwalentu CO2). Orlen chce też zredukować intensywność emisji w sektorze energetycznym o 55 proc., a także obniżyć o 15 proc. intensywność emisji CO2 netto (tzw. NCI).

Dodatkowo, do końca 2030 r. planowane jest zakończenie produkcji energii elektrycznej z węgla, natomiast do 2035 r. pełne odejście od produkcji energii z aktywów węglowych w ciepłownictwie.

Po publikacji strategii kurs Orlenu poszedł w dół

Podczas czwartkowej sesji akcje Orlenu zyskiwały na wartości do chwili ogłoszenia strategii. Po jej publikacji dominowały zniżki, początkowo sięgające nawet 4 proc. Potem inwestorzy istotnie zmniejszyli skalę składanych zleceń sprzedaży.

– Nowa strategia jest negatywnie odbierana przez rynek, co widać po spadającym kursie akcji. Przed jej publikacją oczekiwano, że inwestycje w najbliższych kilku latach będą kształtowały się na poziomie 33 mld zł, natomiast strategia mówi o 37 mld zł bez przejęć i około 45 mld zł wraz z nimi – mówi Krzysztof Kozieł, analityk BM Pekao. Zauważa, że co do zasady inwestorzy „nie lubią” wysokich inwestycji dokonywanych przez europejskie spółki z sektora energetycznego w projekty z obszaru transformacji energetycznej, gdyż dają one niższe stopy zwroty niż w wydobycie ropy i gazu, np. w USA. Dodatkowo, aby realizować zaplanowane przedsięwzięcia Orlen będzie musiał się zadłużać, co w ostatnich latach jest raczej niespotykane w branży, w której działa płocka spółka. W rekomendacji z 16 grudnia Kozieł wycenia akcje Orlenu na 46,6 zł i zaleca ich sprzedaż. To obecnie jedyna tego typu rekomendacja na rynku.

– Nową strategię Orlenu oceniam negatywie m.in. dlatego, że zawiera zbyt optymistyczne założenia dotyczące przyszłych cen ropy i energii elektrycznej. Trudno za satysfakcjonujące uznać również oczekiwane stopy zwrotu z planowanych inwestycji, zwłaszcza tych w obszarze energetyki gazowej i morskich farm wiatrowych – uważa Michał Kozak, analityk Trigon Dom Maklerski. Jego zdaniem Orlen zbyt dużo pieniędzy przeznaczy na projekty w rafinacji i petrochemii oraz w energetyce. Bez większych zaskoczeń odczytuje za to aktualizację polityki dywidendowej spółki, chociaż na dziś nie wiadomo jeszcze, ile dokładnie pieniędzy będzie do podziału pomiędzy akcjonariuszy z zysku wypracowanego w ubiegłym roku (znana jest tylko dywidenda gwarantowana).

Bezpieczeństwo energetyczne, modernizacja, cele środowiskowe i rozwój oferty to filary nowej strategii Orlenu. Dokument „Energia jutra zaczyna się dziś”, który powstawał od dziewięciu miesięcy, przewiduje największy program inwestycji rozwojowych w historii koncernu. Jego celem jest m.in. zwiększenie wydobycia gazu, budowa czterech morskich farm wiatrowych, wielkoskalowych magazynów energii i co najmniej dwóch małych elektrowni jądrowych.

– Przyczynimy się do budowy niezależności energetycznej polskiej i regionalnej gospodarki. Będziemy bezpieczni, konkurencyjni i nowocześni. Zainwestujemy w to nawet 380 mld zł –powiedział Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu, podczas prezentacji strategii. Zauważył, że to największy program rozwojowy w historii polskiej energii. – W naszej branży jest wiele do nadrobienia. To dekada ostatniej szansy dla obszaru energii, dlatego przyspieszamy – deklarował Fąfara. Dodał, że równolegle koncern intensyfikuje integrację spółek z grupy, wprowadza i utrwala reguły ładu korporacyjnego oraz nowoczesne, przejrzyste zasady zarządzania. Ponadto optymalizuje projekty i procesy, aby sukcesywnie zwiększać wartość grupy dla akcjonariuszy.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka Zawodowa
Elektrownie węglowe będą działać dłużej. Jest zgoda Sejmu
Energetyka Zawodowa
Kto i kiedy chciał zamknąć elektrownię Rybnik? Sprawdzamy postulaty związkowców
Energetyka Zawodowa
Czy Energa zniknie z giełdy? Szef Orlenu rezygnuje z rady nadzorczej gdańskiej firmy
Energetyka Zawodowa
Kosztowny błąd Taurona. Spółka będzie odwoływać się od milionowej kary skarbówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka Zawodowa
Estonia wysyła marynarkę do ochrony podmorskich kabli na Bałtyku