Coraz mniej energii wytwarzamy z węgla

Popyt na energię elektryczną, który bywa traktowany jako papierek lakmusowy wzrostu gospodarczego, w I półroczu wzrósł o ponad 3 proc. rok do roku. Ponownie największy spadek produkcji energii odnotowały elektrownie węglowe.

Publikacja: 29.07.2024 04:30

Elektrownia Jaworzno

Elektrownia Jaworzno

Foto: Bartłomiej Sawicki

Polskie elektrownie wyprodukowały od stycznia do czerwca 2024 r. ponad 83 TWh energii względem pierwszych sześciu miesięcy w poprzednim roku, kiedy wyprodukowano 80,7 TWh. Wzrosło także krajowe zużycie prądu – o 2,63 proc., do 85,3 TWh. Wciąż to węgiel kamienny i brunatny stanowią podstawę polskiej energetyki z udziałem w produkcji rzędu 62,7 proc. Produkcja energii z węgla kamiennego wciąż jednak spada, tym razem o ponad 7 proc. Co ciekawe, z węgla brunatnego utrzymała się na tym samym poziomie co rok wcześniej.

Spadający udział węgla kamiennego w produkcji energii wynika przede wszystkim z ograniczenia coraz starszych elektrowni i ich mniejszej elastyczności, czyli płynnego regulowania poziomem produkowanej energii w zależności od potrzeb systemu energetycznego. Elektrownie mające ponad 30 lat cechują się sprawnością wytwarzania energii poniżej 40 proc. – To elektrownie najdroższe w polskim miksie elektroenergetycznym. Warto jednak zauważyć, że nie dotyczy to jednostek opalanych węglem brunatnym. Bloki te posiadają niższy koszt krańcowy, co sprawia, że jednostki pokrywały podstawę zapotrzebowania na energię elektryczną – mówi Maciej Gacki, analityk z prywatnej spółki operatorskiej XOOG Operator, który tłumaczy, dlaczego spada także udział w miksie węgla brunatnego.

Coraz więcej OZE

Stale jednak rośnie produkcja energii ze źródeł odnawialnych (OZE). W przypadku energetyki wiatrowej udział w miksie energetycznym wzrósł z 12,8 do aż 15,4 proc., a fotowoltaiki z 8 proc. do 10,6 proc. Od marca do czerwca polska energetyka w efekcie szybko rosnącej mocy – głównie dzięki energetyce prosumenckiej – produkowała, zwłaszcza w weekendy, nadmiar energii w ciągu dnia, który trafiał za granicę.

Publikacja danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych potwierdza trendy, które są obserwowane na rynku energii codziennie. – Przede wszystkim to zdecydowanie większa generacja z OZE (wzrost o 21,4 proc. rok do roku). OZE zredukowało również generację źródeł opalanych węglem kamiennym – mówi Maciej Gacki.

Mimo dużych wzrostów udziału w miksie i jeszcze większej dynamiki produkcji rok do roku trzeba jednak pamiętać, że OZE daje łącznie tylko ok. 23,5 TWh energii, a więc 28,2 proc. naszej konsumpcji energii.

Mniej importujemy

Dzięki rosnącej mocy z OZE bilans eksportu i importu energii, a więc tzw. saldo wymiany zagranicznej, spadł rok do roku o 10,7 proc. Importowaliśmy jako kraj 2 TWh energii więcej, niż eksportowaliśmy, mimo to mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

– Wzrost ten był wystarczający, aby pokryć wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną. Zwiększona generacja krajowych źródeł odnawialnych wpłynęła również na ograniczenie importu energii. Import energii elektrycznej do Polski odbywał się głównie podczas wysokiej generacji ze źródeł odnawialnych w innych krajach, kiedy ceny w Polsce nie cechowały się tak dużą podatnością na wysoką wietrzność oraz nasłonecznienie – mówi Gacki.

Potrzebne magazyny

Udział energii z węgla w kolejnych miesiącach także będzie spadać w związku z rosnącym stale udziałem OZE. Problemem jest zbyt duża produkcja energii ze słońca w słoneczne dni. Wówczas wyzwaniem jest nadmiar energii. Rozwiązaniem mają być magazyny energii. Inwestorzy planują w najbliższych 10 latach budowę magazynów energii rzędu 50 GW, co w istotny sposób mogłoby ustabilizować pracę systemu energetycznego.

Dla porównania, łączna moc wszystkich elektrowni przyłączonych do krajowego systemu wynosi obecnie 66 GW. W czasie zakończonej w marcu 2024 r. ostatniej certyfikacji ogólnej, która pozwala o ubieganie się na aukcji rynku mocy o świadczenie usług dla Polskich Sieci Elektroenergetycznych, do rejestru wpisano istniejące magazyny energii o mocy osiągalnej netto 1,5 GW (w tym elektrownie szczytowo-pompowe) oraz planowane magazyny o łącznej mocy aż 48 GW spośród 52,6 GW jednostek wytwórczych planowanych i zgłoszonych do certyfikacji.

Polskie elektrownie wyprodukowały od stycznia do czerwca 2024 r. ponad 83 TWh energii względem pierwszych sześciu miesięcy w poprzednim roku, kiedy wyprodukowano 80,7 TWh. Wzrosło także krajowe zużycie prądu – o 2,63 proc., do 85,3 TWh. Wciąż to węgiel kamienny i brunatny stanowią podstawę polskiej energetyki z udziałem w produkcji rzędu 62,7 proc. Produkcja energii z węgla kamiennego wciąż jednak spada, tym razem o ponad 7 proc. Co ciekawe, z węgla brunatnego utrzymała się na tym samym poziomie co rok wcześniej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka Zawodowa
Ruszy Fundusz Wsparcia Energetyki z KPO. Rząd szykuje ponad 16 mld euro
Energetyka Zawodowa
Rządowy pełnomocnik ds. operatorów energetycznych będzie działał z Katowic? Jest projekt
Energetyka Zawodowa
Setki miliardów na transformację i radykalne cięcie węgla. Jest rządowy plan dla KE
Energetyka Zawodowa
PGE poprawia zysk i zwiększa produkcję energii
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Energetyka Zawodowa
Minister Aktywów pyta o rynek mocy ważny dla energetyki. Kolejny spór z klimatem?
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki