– Prawie 41 proc. domów w naszym kraju, czyli ok. 2,2 mln budynków nie ma w ogóle ocieplenia ścian zewnętrznych, a w przypadku kolejnych 22,2 proc. (1,19 mln) jest ono niedostateczne – wskazuje Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego, powołując się na badania przeprowadzone przez Instytut Ekonomii Środowiska (IEŚ) oraz CEM Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej.
Z szacunków IEŚ wynika, że po pełnej modernizacji jednorodzinnego domu o powierzchni 130 mkw. zapotrzebowanie na energię spadnie z 208 kWh do 63 kWh na mkw. w skali roku. Jeśli zdecydujemy się wyłącznie na docieplenie ścian, obniżymy zużycie o 27 proc. (o 56 kWh na mkw. rocznie). Kolejne 16 proc. (33 kWh/mkw./rok) to efekt izolacji dachu. A dzięki dociepleniu stropu nad piwnicą zaoszczędzimy 12 proc. (25 kWh/mkw./rok).
– Budynki odpowiednio zaizolowane charakteryzują się dużo niższym kosztem utrzymania niż te bez izolacji termicznej – przyznaje Michał Ościłowski, doradca energetyczny Krajowej Agencji Poszanowania Energii (KAPE). – Poprawnie wykonana termomodernizacja znacząco wpływa na zmniejszenie emisji zanieczyszczeń z danego budynku do atmosfery, co wpływa na poprawę jakości powietrza w okolicy.
Dopiero po przeprowadzeniu audytu energetycznego budynku można określić optymalną dla niego grubość ocieplenia i wskazać okres zwrotu z inwestycji (ile można zaoszczędzić w ciągu roku przy konkretnych nakładach inwestycyjnych).
Kotły do wymiany
Co ciekawe, tylko 10 proc. energii zaoszczędzimy, modernizując system centralnego ogrzewania. Więcej zyskamy, zmieniając stary kocioł (o sprawności niższej niż 60 proc.) na nowe urządzenie na węgiel lub pelet drzewny (o sprawności nawet 80–85 proc.) czy na gaz (sprawność ponad 95 proc.).