Reklama

Wszyscy winni, tylko nie rząd Viktora Orbána. Szef MSZ Węgier obraża i grozi Ukrainie

Szefowi węgierskiego MSZ wyraźnie puszczają nerwy. Najpierw zagroził Ukrainie odcięciem od dostaw prądu, a prezydenta nazwał „byłym aktorem”. Potem jako winnych braku zróżnicowały źródeł dostaw ropy wskazał nie prorosyjski rząd Viktora Orbána, uparcie trzymający się rosyjskiego surowca, ale Chorwację i Komisję Europejską.

Publikacja: 26.08.2025 19:52

Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó znów grozi Ukrainie

Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó znów grozi Ukrainie

Foto: Attila KISBENEDEK / AFP

Węgry mogą wstrzymać eksport prądu na Ukrainę, który stanowi do 40 proc. ukraińskiego importu, ale nie chcą, aby ukraińskie dzieci ponosiły odpowiedzialność za zachowanie byłego aktora, a obecnie prezydenta – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó na antenie węgierskiego programu „Godzina walki”, informuje agencja Prime.

Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó: Węgrzy chronią ukraińskie dzieci

Minister podkreślił, że Węgry „nie życzą niczego złego narodowi ukraińskiemu”, co odróżnia je od ukraińskich władz o „skrajnie niskim poziomie moralnym”.

Czytaj więcej

Węgierski minister słownie napadł na Ukrainę. Zareagowali internauci

– Nie chcemy, żeby ukraińskie mieszkania z małymi dziećmi pozostały bez ogrzewania, ponieważ te małe dzieci nie mogą być pociągane do odpowiedzialności za zachowanie byłego aktora, a teraz prezydenta – wypalił Szijjártó.

Zalecił ukraińskim władzom, aby „przy następnej decyzji o zbombardowaniu rurociągu naftowego Przyjaźń pamiętały, że Węgry, „wstrzymując dostawy prądu, mogłyby stworzyć Ukrainie tak poważne trudności”, że byłyby one „katastrofalne w skutkach”. Wcześniej premier Węgier Viktor Orbán powiedział, że Węgry mogłyby zniszczyć Ukrainę w ciągu jednego dnia, wstrzymując dostawy gazu i prądu, ale nie są tym zainteresowane.

Reklama
Reklama

Po groźbach wobec Ukrainy Szijjártó wskazał na Chorwację i Komisję Europejską jako na winnych tego, że Węgry, w odróżnieniu od innych członków Unii, nie znalazły sobie innych dostawców ropy poza Rosją.

Chciwi Chorwaci, bierna KE

Jakie przewiny wobec Węgier popełnili obaj wskazani? Chorwacja, zdaniem węgierskiego dyplomaty, nie zwiększyła przepustowości naftociągu „Adria”, z którego po ukraińskim ataku na naftociąg rosyjski „Przyjaźń” chciały skorzystać władze Węgier. A Komisja Europejska nie zareagowała na sytuację po myśli władz węgierskich.

Czytaj więcej

Kolejne spięcie na linii Polska-Węgry. Wymiana zdań między Sikorskim i Szijjarto

Według niego Węgry zwróciły się do Chorwacji z prośbą o zwiększenie przepustowości ropociągu „Adria”, a Zagrzeb „nie zrobił tego, oczywiście z powodów ekonomicznych, finansowych i egoistycznych”, po czym Budapeszt zwrócił się do Komisji Europejskiej z prośbą o wywarcie wpływu na władze chorwackie.

„Bruksela to zrobiła, ale Chorwaci nie tylko nie zwiększyli przepustowości ropociągu, ale pięciokrotnie podnieśli opłatę tranzytową. Zdali sobie bowiem sprawę, że Węgry, skoro ropociąg („Przyjaźń” – red.) jest atakowany przez Ukrainę, potrzebują chorwackiego ropociągu o wiele bardziej… Dlatego musimy płacić „premię wojenną” za ropę pochodzącą z Chorwacji” – zauważył minister.

Węgry mogą wstrzymać eksport prądu na Ukrainę, który stanowi do 40 proc. ukraińskiego importu, ale nie chcą, aby ukraińskie dzieci ponosiły odpowiedzialność za zachowanie byłego aktora, a obecnie prezydenta – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó na antenie węgierskiego programu „Godzina walki”, informuje agencja Prime.

Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó: Węgrzy chronią ukraińskie dzieci

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Elektroenergetyka
Kto nie będzie mógł wybudować nowych elektrowni gazowych? PGE stawia sprawę jasno
Elektroenergetyka
NIK uderza w były zarząd węglowej Ostrołęki i zapowiada wnioski do prokuratury
Elektroenergetyka
Chłodniejsza pogoda podnosi zużycie energii w Niemczech. Rośnie też emisja CO₂
Elektroenergetyka
Enea dodaje gazu w Kozienicach i Połańcu
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Elektroenergetyka
Co dalej z Energą na giełdzie? Orlen zapyta ekspertów
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama