Góra problemów w PGE

Rosnące koszty działalności elektrowni węglowych pomniejszają zyski. Ale to niejedyny problem energetycznej grupy.

Publikacja: 29.05.2024 04:30

Elektrownia w Bełchatowie. PGE pokazało słabsze wyniki

Elektrownia w Bełchatowie. PGE pokazało słabsze wyniki

Foto: pge

Polska Grupa Energetyczna w I kwartale 2024 r. miała 2,5 mld zł zysku EBITDA, a jej zysk netto wyniósł 893 mln zł. Te wyniki – mimo że już nieobciążone opłatami od zysków nadmiarowych, jak w 2023 r. – są gorsze niż rok wcześniej. Wynik EBITDA w I kw. 2023 r. wyniósł 3,35 mld zł, a zysk netto 1,72 mld zł. Prezes PGE Dariusz Marzec wskazuje na dwie przyczyny słabszych rezultatów, ale w tle widać już potencjalne nowe problemy z taryfami za energię elektryczną.

Bolączki PGE, lidera branży

Pierwsza i najważniejsza przyczyna gorszych wyników to spadająca rentowność produkcji energii elektrycznej z węgla.

– Jesteśmy pod presją otoczenia rynkowego. Patrząc na sektor energetyczny, to zapotrzebowanie rośnie rok do roku o 2,7 proc. Jednocześnie rośnie także import energii i w konsekwencji spada produkcja z naszych krajowych aktywów węglowych. Innymi słowy, część naszych elektrowni nie jest w stanie finansować się na podstawie zasad rynkowych – tłumaczy prezes, wskazując, że odpowiedzią na te bolączki jest wydzielenie aktywów węglowych poza grupę. Druga ważna kwestia to rosnąca moc produkcji energii z OZE.

– Nasze elektrownie muszą robić miejsce w systemie energetycznym dla rosnącej mocy z OZE. Teraz to szczególnie dobrze widoczne, kiedy mamy dużo energii ze słońca. Łączna moc zainstalowana w Polsce to ponad 18 GW. W kontekście tak dużej mocy musimy sobie zadać pytanie, ile właściwie jej potrzebujemy i ile powinna wynosić moc docelowa. Poprzednia strategia energetyczna kraju zakładała znacznie mniejszą moc niż obecnie – mówi Marzec.

Wydzielić jak najszybciej

W kontekście stanu realizacji wydzielenia energetyki węglowej ze spółek elektroenergetycznych wskazał, że spółka jest już po spotkaniach, na których nakreślono kierunek działania. – Jesteśmy po wyborze doradców, którzy będą przygotowywali model finansowy oraz proponowane rozwiązania regulacyjne związane z wydzieleniem aktywów. Organizacyjnie nasz segment konwencjonalny jest przygotowany do wydzielenia – dodał prezes PGE.

Jak wskazał, grupa będzie współpracować w ramach powołanego przez Ministerstwo Aktywów Państwowych zespołu ds. wydzielenia aktywów węglowych ze spółek sektora energetycznego z udziałem Skarbu Państwa.

– Chcemy, aby do transakcji doszło najpóźniej w 2025 r. Kolejne kilka miesięcy poświęcimy na prace, na przygotowanie modelu finansowego. Trzeba też zaadresować ewentualne ryzyka związane z pomocą publiczną i wypracować rozwiązania regulacyjne. Planujemy te prace zakończyć do końca tego roku, aby fizyczne wydzielenie aktywów nastąpiło w przyszłym roku – powiedział Marzec.

Jak poinformował, doradcą PGE zostało PwC. Firma ma przygotować model finansowy, zaproponować wycenę i regulacje. – Te prace powinny się zakończyć w tym roku, w trzecim kwartale – dodał Marzec.

Obawy o nowe taryfy

W tle widać już kolejne ryzyko. Nowe regulacje dotyczące bonu energetycznego, które mają obowiązywać od 1 lipca, obejmują cenę maksymalną na poziomie 500 zł za MWh. – Ten element będzie miał dla nas znaczenie neutralne, bo przewidziano rekompensaty – powiedział Piotr Sudoł, dyrektor pionu finansów w PGE. Odniósł się w ten sposób do nowej ustawy o mrożeniu cen energii na drugą połowę tego roku, która czeka już tylko na podpis prezydenta.

– ⁠Drugi element to zmiana taryfy (w dół – red.). Miałaby ona obowiązywać przez kolejne 18 miesięcy – przypomniał Sudoł. – Prowadzimy dialog z Urzędem Regulacji Energetyki odnośnie do rzeczywistych kosztów (kosztów uzasadnionych pozyskania energii – red.). Dzisiaj nie jesteśmy w stanie stwierdzić, na ile i czy jeszcze bardziej negatywnie niż obecne taryfy, jak ocenialiśmy w 2023 roku, wpłynie nowa taryfa. Jeśli tak, to będziemy myśleć nad zawiązaniem rezerwy na koniec 2024 r. – mówił Piotr Sudoł.

W podobnym tonie w nowych cenach za energię elektryczną wypowiadali się wcześniej przedstawiciele Enei. Marek Lelątko, wiceprezes ds. ekonomiczno-finansowych, podkreślił, że Enea rozpoznaje ryzyka regulacji dotyczące nowego mrożenia cen energii, ale w kontekście ogólnym, jak każda inna regulacja.

Mocniej stawiał sprawę Tauron. – Firma rozpoznaje potencjalne ryzyko utraty przychodów w sektorze sprzedaż z tytułu sprzedaży energii elektrycznej do klientów taryfowych w drugiej połowie 2024 r. – czytamy w raporcie kwartalnym spółki.

Przypomnijmy, że energię na rok kolejny kontraktuje się z rocznym wyprzedzeniem po cenach wówczas obowiązujących. Taryfę, a tym samym koszty uzasadnione pozyskania energii na 2024 r., ustalono w 2023 r. na poziomie 739 zł za MWh. Tej kwoty nie płaciliśmy, bo cenę mamy do końca czerwca mrożoną na poziomie 412 zł. Różnicę spółki miały rekompensowaną. Teraz przy zmniejszonej – prawdopodobnie – taryfie od 1 lipca rekompensaty będą mniejsze, ale tu musimy pamiętać, że zakupy energii zostały już na cały ten rok dokonane po wyższych cenach niż obecnie. Dlatego też spółki mogą odnotować mniejszy przychód z tego tytułu.

Uwzględniając wzrost ceny mrożonej za samą energię oraz odmrożoną opłatę dystrybucyjną (dwie główne składowe naszego rachunku za prąd), do końca roku za prąd możemy zapłacić więcej o ponad 200 zł.

Polska Grupa Energetyczna w I kwartale 2024 r. miała 2,5 mld zł zysku EBITDA, a jej zysk netto wyniósł 893 mln zł. Te wyniki – mimo że już nieobciążone opłatami od zysków nadmiarowych, jak w 2023 r. – są gorsze niż rok wcześniej. Wynik EBITDA w I kw. 2023 r. wyniósł 3,35 mld zł, a zysk netto 1,72 mld zł. Prezes PGE Dariusz Marzec wskazuje na dwie przyczyny słabszych rezultatów, ale w tle widać już potencjalne nowe problemy z taryfami za energię elektryczną.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Elektroenergetyka
Inwestycje w bloki energetyczne w Polsce ze sporym poślizgiem
Elektroenergetyka
Rząd pracuje na wydłużeniem życia starych elektrowni węglowych
Elektroenergetyka
Ukraina oszczędza prąd: urzędy bez klimatyzacji i mniej oświetlenia ulic
Elektroenergetyka
Dariusz Marzec: PGE chce przyspieszyć z OZE i liczy na szybkie wydzielenie węgla z energetyki
Akcje Specjalne
Firmy chcą działać w sposób zrównoważony
Elektroenergetyka
Tauron widzi ryzyka w dalszym mrożeniu cen energii
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży