Przełom w polityce klimatycznej? Francja i Polska proponują zmiany w podatku CO2

Francuski rząd zaproponował złagodzenie wpływu flagowego instrumentu polityki klimatycznej, jakim jest system handlu uprawnieniami do emisji CO2 – EU ETS. Francja zaproponowała wprowadzenie tzw. korytarza cenowego, który może złagodzić wzrosty cen. O tę zmianę od kilku miesięcy zabiegało polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Publikacja: 27.03.2025 21:07

Przełom w polityce klimatycznej? Francja i Polska proponują zmiany w podatku CO2

Foto: Adobe Stock

Propozycja wprowadzenia tzw. korytarza cenowego dla opłat od emisji CO2, który ma zapobiegać nagłym skokom cenowym i spekulacji, została zapowiedziana jeszcze przed posiedzeniem Rady UE 27 marca br., poświęconej środowisku. – Chcę zwrócić uwagę na potrzebę stabilności tego mechanizmu (EU ETS – red.), a w szczególności na pomysł dotyczący rezerwy uprawnień do emisji CO2 (które są lub też nieuwalnianie na rynek kreując w ten sposób ceny uprawnień do emisji CO2 – red.) – powiedziała przed rozpoczęciem Rady UE Agnès Pannier-Runacher, francuska minister transformacji energetycznej. Tę propozycję wspiera Warszawa, która od kilku miesięcy stara się zbudować koalicję państw, które wesprą korekty w polityce klimatycznej.

Czytaj więcej

Zła prognoza dla polskiego przemysłu. Ceny CO₂ poszybują, a rząd chce zmian

Jednym z głównych tematów posiedzenia była potrzeba uszczelnienia tzw. cła węglowego. Tzw. mechanizm CBAM (ang. Carbon Border Adjustment Mechanism) to unijny mechanizm dotyczący importu do Unii Europejskiej określonych towarów. Niezależnie od tego dyskutowano także o innych kwestiach, w tym potrzebie zmiany w dyrektywie EU ETS. 

Korytarz cenowy dla CO2

Francja apeluje do Komisji Europejskiej w swej propozycji o ustanowienie „korytarza” w celu ograniczenia nagłych wahań cen uprawnień do emisji CO2. Francja w swojej propozycji złożonej na Radzie, wezwała Komisję Europejską do „ustanowienia korytarza cenowego w ramach systemu handlu uprawnieniami do emisji określonego w zgodzie z celem Unii oraz do dokonania przeglądu funkcjonowania rezerwy stabilności rynku w celu skorygowania jej niedoskonałości”. Korytarz cenowy ustanowiłby minimalne i maksymalne limity cenowe, ograniczając skoki cen.

Czytaj więcej

Koszt CO2 w produkcji energii elektrycznej w Polsce nadal wysoki

Unijny system handlu uprawnieniami do emisji jest głównym narzędziem polityki klimatycznej dotyczącej ograniczenie emisji CO2, która wymaga od wytwórców energii elektrycznej i producentów przemysłowych zakupu pozwolenia na emisję CO2 na każdą tonę emitowanych gazów. Instrument ten działa od 2005 r. i nie jest wbrew potocznej opinii elementem Zielonego Ładu, który został zaprezentowany 14 lat później, a więc w 2019 r.

Jednak w obliczu rosnącej niestabilności, pandemii i wojny na Ukrainie, ceny uprawnień do emisji CO2 są bardzo niestabilne i w krytycznych momentach gwałtownie rosną. Na początku 2023 r. ceny jednej tony CO2 przekroczyły 100 euro. Obecnie wynoszą ok. 66- 67 euro za tonę. Wysokie koszty uprawnień do emisji wpływają m.in. na wzrostów kosztów produkcji energii z węgla, mniej z gazu.

Jest poparcie dla zmian części krajów UE

Złożoną francuską propozycję na części niejawnej Rady UE potwierdziła Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska, która przewodziła obradom. – Co do francuskiej propozycji, jesteśmy po dużej dyskusji. To, co zdecydowanie wybrzmiało to fakt, że chcemy zapewnić europejskim społeczeństwom, europejskim gospodarkom więcej stabilności w zakresie rynków energii i cen energii w procesie dekarbonizacji. To jest niezwykle ważne i musimy zadbać o osoby, o uboższe gospodarstwa domowe, gospodarstwa domowe o niższych dochodach i wspierać je również w tym procesie, bo inaczej nie zyskamy akceptacji społecznej, a ta akceptacja społeczna jest niezwykle ważna. Jedno jest pewne, że dzisiejsze spotkanie pokazało jednoznacznie, że jest wola po stronie państw członkowskich, aby pracować nad rozwiązaniami, które właśnie sprawią, że ETS będzie mniej inwazyjny wobec cen, i mniej wpływał na dynamikę cen (energii –red.) na rynkach hurtowych, ale też mniej będzie odczuwalny i rzutował na dobrobyt społeczeństw w Europie. W tym zakresie kraje proponowały różne rozwiązania, m.in. padała propozycja zwolnienia tempa, eliminacji ilości bezpłatnych certyfikatów (darmowa pula uprawnień do emisji CO2, która jest przyznawana krajom członkowskim red.) – powiedziała na konferencji prasowej polska minister, która zdradziła, że tę propozycję poparło kilkanaście krajów członkowskich. – Liczba zwolenników zmian w EU ETS rośnie z miesiąca na miesiąc. Rewizja EU ETS leży jednak po stronie KE, która wsłuchiwała się dzisiaj w głosy krajów członkowskich w tej sprawie. Wydaje się, że mądra rewizja jest potrzebna – powiedziała minister klimatu, wskazała jednak, że nie ma jeszcze ew. harmonogramu takich zmian, a dzisiejsza dyskusja pozwoliła wskazać jaki zakres rzeczowy rewizji dyrektywy ETS jest pożądany przez kraje członkowskie.

Rząd Tuska mówi o złagodzeniu polityki klimatycznej 

W ostatnim czasie rząd premiera Donalda Tuska coraz mocniej akcentuje konieczność złagodzenia unijnej polityki klimatycznej.

Czytaj więcej

Tusk zapowiada dalsze mrożenie cen energii i krytykuje zaostrzenie handlu emisjami CO2

Jeszcze w lutym wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta mówił „Rzeczpospolitej”, że ten instrument polityki klimatycznej, a więc EU ETS trzeba poddać rewizji. - Będziemy postulować zwiększenie liczby dostępnej puli uprawnień do emisji CO2, co pozwoli utrzymać ceny uprawnień w ryzach bez znaczących zwyżek. Mamy już kilku sojuszników w UE w tej sprawie – mówił ponad miesiąc temu Bolesta. To właśnie tę zmianę zaproponowała francuska minister.

Ostatnio uczynił to także minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski nadzorujący m.in. spółki energetyczne. – Jesteśmy zdeterminowani, aby prowadzić transformację energetyczną. Wiemy, że da ona pozytywny efekt i polepszy sytuację środowiska naturalnego. Musimy jednak pamiętać o paradoksach. My, w Europie odpowiadamy za 6 proc. światowych emisji CO2. Niezależnie jednak co byśmy nie robili to w porównaniu z emisjami Chin wynoszących 34 proc. czy USA wynoszącymi ok. 12 proc., nasze wysiłki muszą iść w parze z wysiłkami gdzie indziej, żeby miało to realny wpływ na środowisko. Dlatego też przekonujemy partnerów w Europie, że ta transformacja musi przebiegać jednak stopniowo i z uwzględnieniem lokalnych uwarunkowań, tak abyśmy mogli utrzymać konkurencyjność przemysłu w długim okresie – powiedział na niedawnej konferencji PGE poświęconej magazynom energii minister Jaworowski. 

Czym jest EU ETS?

System handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych (European Union Emissions Trading System, w skrócie EU ETS) jest głównym unijnym narzędziem przeciwdziałania globalnemu ociepleniu. System został ustanowiony w 2005 r. w celu wspierania zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w sposób efektywny pod względem kosztów oraz skuteczny gospodarczo. Reguluje ok. 40 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych w UE i obejmuje m.in. ok. 10 tys. elektrowni i zakładów produkcyjnych w UE. Domyślnym sposobem dystrybucji uprawnień emisyjnych od 2013 r. są aukcje, na których przedsiębiorstwa kupują prawo do emisji do atmosfery pewnego ekwiwalentu CO2. Liczba uprawnień darmowych oraz przeznaczonych do sprzedaży aukcyjnej jest stopniowo zmniejszana, by zachęcać do zmniejszania emisji.

Unia Europejska zobowiązała się do ograniczenia w latach 2013-2020 emisji gazów cieplarnianych o 21 proc. w stosunku do poziomu z 2005 r., w tym o 10 proc. emisji non-ETS, czyli gazów cieplarnianych nieobjętych systemem EU ETS, pochodzących z sektora usług, transportu, rolnictwa i odpadów oraz komunalno-bytowego.

Propozycja wprowadzenia tzw. korytarza cenowego dla opłat od emisji CO2, który ma zapobiegać nagłym skokom cenowym i spekulacji, została zapowiedziana jeszcze przed posiedzeniem Rady UE 27 marca br., poświęconej środowisku. – Chcę zwrócić uwagę na potrzebę stabilności tego mechanizmu (EU ETS – red.), a w szczególności na pomysł dotyczący rezerwy uprawnień do emisji CO2 (które są lub też nieuwalnianie na rynek kreując w ten sposób ceny uprawnień do emisji CO2 – red.) – powiedziała przed rozpoczęciem Rady UE Agnès Pannier-Runacher, francuska minister transformacji energetycznej. Tę propozycję wspiera Warszawa, która od kilku miesięcy stara się zbudować koalicję państw, które wesprą korekty w polityce klimatycznej.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Co2
Ciepłownictwo dostanie czas na transformację. Będą darmowe uprawnienia do emisji
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Co2
Koszt CO2 w produkcji energii elektrycznej w Polsce nadal wysoki
Co2
Orlen będzie razem z Norwegami budował magazyny Co2
Co2
Zła prognoza dla polskiego przemysłu. Ceny CO₂ poszybują, a rząd chce zmian
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Co2
Włochy jako pierwsze rozważają zawieszenie handlu usprawnieniami do emisji CO2
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście