Aktualizacja: 12.03.2025 21:03 Publikacja: 24.04.2017 12:31
Państwa UE przyjęły projekt zmian rozporządzenia, zgodnie z którym ciepłownictwo może uzyskać dodatkowe 30 proc. bezpłatnych uprawnień do emisji CO2 – poinformował resort klimatu i środowiska. Bezpłatną pulę uprawnień otrzymają te firmy, które rozpoczną inwestycje w celu dekarbonizacji.
Trzy lata temu polskie ulice straszyły billboardy ze słynną żarówką w barwach UE. Zawarta tam informacja, że to „polityka klimatyczna” UE odpowiada za 60 proc. kosztów produkcji energii spotkała się z falą krytyki. Sposób prezentacji tej informacji mógł bowiem wprowadzać w błąd. Po trzech latach, jak wynika z informacji BM Banku Pekao, koszty emisji CO2 stanowią jednak nadal od 59 proc. do 68 proc. kosztów wytwarzania energii elektrycznej.
Razem z norweskim Equinorem, jedną z największych europejskich firm energetycznych, Orlen zbuduje kompetencje dotyczące wykorzystania technologii wychwytana i magazynowania Co2. Ma to pozwolić zmniejszyć emisyjność polskiej gospodarki.
Mocne fundamenty rynkowe, które odzwierciedlają przyszły niedobór uprawnień do emisji CO₂ na rynku, powinien wspierać wzrost ceny uprawnień w kolejnych latach. To zła informacja dla przemysłu także polskiego. Rząd zabiega o zmiany, aby pula uprawnień się zwiększyła.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Włoski rząd sugeruje zawieszenie flagowego instrumentu polityki klimatycznej UE - systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Decyzji jeszcze nie podjął. Szuka rozwiązań obniżających wysokie ceny energii. Polski rząd też chce zmian w ETS.
Największy globalny sojusz klimatyczny banków poinformował swoich członków, w tym HSBC i Barclays, o możliwości głosowania nad wycofaniem się z obietnicy dostosowania do celów porozumienia paryskiego, które ma ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C.
Państwa UE przyjęły projekt zmian rozporządzenia, zgodnie z którym ciepłownictwo może uzyskać dodatkowe 30 proc. bezpłatnych uprawnień do emisji CO2 – poinformował resort klimatu i środowiska. Bezpłatną pulę uprawnień otrzymają te firmy, które rozpoczną inwestycje w celu dekarbonizacji.
Razem z norweskim Equinorem, jedną z największych europejskich firm energetycznych, Orlen zbuduje kompetencje dotyczące wykorzystania technologii wychwytana i magazynowania Co2. Ma to pozwolić zmniejszyć emisyjność polskiej gospodarki.
Mocne fundamenty rynkowe, które odzwierciedlają przyszły niedobór uprawnień do emisji CO₂ na rynku, powinien wspierać wzrost ceny uprawnień w kolejnych latach. To zła informacja dla przemysłu także polskiego. Rząd zabiega o zmiany, aby pula uprawnień się zwiększyła.
Część producentów materiałów budowlanych ma już określone cele zmniejszania emisji. Budownictwo to główny „dostawca” CO2 do atmosfery.
Rząd Donalda Tuska nie zrealizuje kolejnej obietnicy. Chodzi o powołanie Funduszu Transformacji Energetyki, który zasilany środkami ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu handlu emisjami ETS miał szybciej transformować energetykę.
Importerzy towarów muszą składać kwartalne sprawozdania o emisji gazów cieplarnianych wynikające z ich importu w danym kwartale. Kolejne taki raport trzeba złożyć 31 stycznia br., co oznacza, że zostało mało czasu na zebranie danych.
Od przyszłego roku przewoźnicy zapłacą wyższe myto. Rząd doliczy opłaty za emisje CO2. Karne myto ma zachęcić do zakupu elektrycznych ciężarówek.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas