Jest pierwszy afrykański chętny na rosyjski atom. To najbiedniejszy kraj świata

Rosyjski reżim znalazł pierwszego chętnego na swoje atomowe technologie. Burundi - kraj o najniższym PKB na mieszkańca, chce mieć u siebie rosyjską siłownię jądrową. Rosjanie są gotowi sfinansować projekt. Co Burundi może dać w zamian?

Publikacja: 27.07.2023 11:33

Bużumbura, największy port Burundi i była stolica kraju

Bużumbura, największy port Burundi i była stolica kraju

Foto: Adobe Stock

Podczas rozpoczętego dziś szczytu Rosja-Afryka w St. Petersburgu Rosatom i Burundi podpisały międzyrządowe porozumienie o współpracy w zakresie wykorzystania energii atomowej do celów pokojowych - informuje RIA Nowosti.

Czytaj więcej

Szczyt w Moskwie. Rosja kusi Afrykę, która szuka zboża

Jak zaznaczono w państwowej korporacji, dokument pozwoli na „uruchomienie realizacji projektów współpracy w szerokim zakresie obszarów, w tym pomoc w tworzeniu i doskonaleniu infrastruktury jądrowej Burundi, regulacja prawna w zakresie bezpieczeństwa jądrowego i promieniowania, podstawowe badania stosowane w zakresie wykorzystania energii atomowej do celów pokojowych, produkcji radioizotopów i ich zastosowania w przemyśle, medycynie i rolnictwie.

Czytaj więcej

Afryka na celowniku Kremla. Rosatom sięga po uran Tanzanii

Rosjanie nie tylko zapłacą za to wszystko, ale i na swój koszt wyszkolą kadry Burundi na potrzeby „przemysłu jądrowego”. Zanim ten przemysł powstanie, Rosjanie będą musieli zainwestować w infrastrukturę kolejową, której tam nie ma i porządne drogi, których też jest jak na lekarstwo. Cała infrastruktura transportowa Burundi to jedno lotnisko i jeden port.

Burundi (11 mln ludzi) to według statystyk Banku Światowego najbiedniejszy kraj świata z PKB na mieszkańca w wysokości 221 dolarów (2021 r.). Główną gałęzią gospodarki jest rolnictwo, typowym posiłkiem Burundyjczyków - słodkie ziemniaki, kukurydza i fasola. Mięso jest dla większości obywateli niedostępne.

Co Burundi ma takiego, że kremlowski reżim gotowy jest tam włożyć wielkie pieniądze? Złoża wanadu i niklu, których nikt dotąd nie eksploatuje, należą do największych na świecie. A to metale niezbędne w najnowocześniejszych technologiach, w tym wojskowych.

Czytaj więcej

Rosatom kupuje Afrykę. Hojna oferta z zależnością w tle

Moszcząc się w biednym Burundi, Kreml zyskałby nie tylko dostęp do surowców (jest też złoto i diamenty), ale także bazę wypadową do dalszej ekspansji w południowej Afryce. Kraj do tej pory Rosją nie handlował. Jego najwięksi partnerzy to dziś Belgia, Niemcy i Japonia.

Atom
Faworyci w wyścigu o drugi atom w Polsce bez prezesa. Szef EDF traci stanowisko
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Atom
Atom bez rewolucji i bez wskazania inwestora dla kolejnej elektrowni
Atom
Orlen nadal bez finalnego porozumienia z Sołowowem o małym atomie
Atom
Są założenia aktualizacji programu jądrowego. Za rok wybór partnera drugiego atomu
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Atom
Zmiana warty w spółce odpowiedzialnej za budowę atomu. Prezes odchodzi
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście