Niemcy nie sprzedadzą Węgrom urządzeń do atomówki Paks

Węgrzy kupią we Francji zamiast w Niemczech urządzenia do rozbudowywanej przez rosyjski Rosatom elektrowni jądrowej Paks. To efekt braku zgody Berlina. Za zakupy zapłaci prawdopodobnie Rosja.

Publikacja: 07.06.2023 17:59

Elektrownia atomowa PAKS na Węgrzech

Elektrownia atomowa PAKS na Węgrzech

Foto: Bloomberg

Francuski Framatome zamiast niemieckiego Siemensa dostarczy systemy sterowania procesami nowych bloków elektrowni jądrowej Paks, ponieważ niemiecki rząd nie wyraził zgody na udział niemieckiej firmy w projekcie.

Czytaj więcej

Bruksela idzie Orbánowi na rękę, daje zielone światło dla Rosatomu

Francuzi dostarczą systemy do elektrowni jądrowej Paks

„Liczyliśmy na konsorcjum niemiecko-francuskie w dostawie układów sterowania procesami, ale rząd niemiecki nie dopuszcza do tego udziału niemieckiej firmy więc to Francuzi najwyraźniej zajmą ich miejsce w dostawach układów sterowania” - skomentował na portalu społecznościowym Peter Szijjarto szef węgierskiego MSZ.

Urzędnik zwrócił też uwagę, że część amerykańskiego koncernu General Electric, który w ramach kontraktu ma dostarczać turbiny do elektrowni jądrowej Paks, kupił francuski EDF, więc wkład strony francuskiej w budowę elektrownia jądrowa na Węgrzech „niezwykle wzrośnie”.

Zdaniem Budapesztu między Węgrami a Francją istnieje „porozumienie i współpraca” w zakresie ochrony energii jądrowej w Europie. „Niektórzy europejscy politycy i większość brukselskich biurokratów próbują wyprzeć energię jądrową z europejskiego rynku energii. Próbowali i próbują uniemożliwić energię jądrową, ale Francuzi zorganizowali tutaj w Europie koalicję dwunastu krajów, które są konsekwentnie i zdecydowanie opowiadają się za wykorzystaniem atomu do produkcji prądu” – dodał Szijjarto.

Czytaj więcej

Paryż chce wymierzyć Rosji atomowy policzek. Odbije jej kluczowego klienta

Kto nie lubi węgierskiego Paks?

Prorosyjski rząd Victora Orbana zatrudnił rosyjski Rosatom do rozbudowy elektrowni, dlatego sprzeciwia się sankcjom Unii na rosyjski koncern. Transakcja jest dla tonących w wysokiej inflacji Węgier korzystana, bo Rosjanie sfinansują budowę kredytem kupieckim. Urzędnicy Orbana nie wyciągają wniosków z historii i nie pamiętają, że każdy taki „biznes” z Rosją, oznacza coraz mocniejszą zależność od Kremla.

"W Unii Europejskiej sankcje są opublikowane, ale wydaje się, że są też nieoficjalne sankcje. Pomimo tego, że unijne sankcje nie dotyczą przemysłu jądrowego, niektóre kraje, niektóre instytucje próbują uniemożliwić współpracę (Węgier-red) z Rosatomem” – powiedział Szijjarto cytowany przez RIA Nowosti.

"Ustanowienie bilansu energetycznego jest wyłączną prerogatywą państw członkowskich UE. Nie jest więc niczyją sprawą, czy Węgry zaspokajają swoje zapotrzebowanie na prąd energią jądrową, słoneczną czy czymś innym. W Europie 12 krajów korzysta z energii jądrowej i żadnej ingerencji w to w jakiej wielkości my wykorzystujemy atom, nie ma i nie może być… bo nie ma ograniczeń sankcyjnych w tym obszarze” – podkreślił szef MSZ Węgier.

Francuski Framatome zamiast niemieckiego Siemensa dostarczy systemy sterowania procesami nowych bloków elektrowni jądrowej Paks, ponieważ niemiecki rząd nie wyraził zgody na udział niemieckiej firmy w projekcie.

Francuzi dostarczą systemy do elektrowni jądrowej Paks

Pozostało 93% artykułu
Atom
Jest nowy prezes atomowej spółki PGE
Atom
W Zaporożu „bardzo bliska katastrofy nuklearnej”. MAEA ostrzega świat
Atom
Amerykanie wyliczają korzyści z budowy drugiej elektrowni atomowej w Polsce
Atom
Biały Dom ostrzega Rosję. Niebezpieczna gra atomem w Zaporożu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Atom
Eksplozje w Zaporożu: MAEA potwierdza trafienia w elektrownię atomową