Skład rady
nadzorczej to: Zygmunt Solorz jako jej przewodniczący rady nadzorczej, Wojciech Dąbrowski jako wiceprzewodniczący
oraz pozostali członkowie: Tobias Solorz, Piotr Żak, Justyna Kulka, Tomasz
Szeląg, Jarosław Grzesiak, Piotr Skrzydelski, Damian Bronner, Tomasz Trautsolt,
Paweł Stępień i Radosław Kwaśnicki.
Z kolei zarząd
będzie reprezentować – jako prezes spółki – Jakub Rybicki, Maciej Stec jako wiceprezes, Tomasz Nowacki
oraz Maciej Koński.
Rząd nie bierze udziału, ale wspiera
W czwartek 13 kwietnia odbyła się konferencja prasowa towarzysząca zawiązaniu nowej spółki celowej. „Proces odchodzenia od węgla, podstawy naszej energii, jest rozłożony na lata. Końcowa data to 2049 r. Dość odległa, ale wiemy że dzisiaj jest ostatni moment, żeby inicjować wielkie inwestycje energetyczne w Polsce. Chcemy oprzeć nasz miks o energię jądrową i odnawialne źródła energii” mówił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Przypominał, że obecnie realizowane są dwa projekty: elektrownia jądrowa na Pomorzu we współpracy z USA jako projekt rządowy i druga inwestycja komercyjna w Pątnowie, ale – jak podkreślił – z pełnym poparciem rządu.
„Ta druga elektrownia jądrowa realizowana w ramach projektu biznesowego. Mówimy o partnerze koreańskim, pewnym, firmie sprawdzonej. Koreański KHNP zbudowała takich elektrowni już wiele. Dwa projekty z różnymi partnerami, które razem będą fundamentem bezpieczeństwa energetycznego Polski” – podkreślił wicepremier. "Jeśli chodzi o zabezpieczenie dostaw energii z tej elektrowni, mowa jest o wytworzeniu na poziomie 10 proc. naszego krajowego zapotrzebowania" – wskazał Jacek Sasin. "Zakładamy, że to będzie ok. 12 lat, zanim ta elektrownia zacznie funkcjonować. Zrobimy wszystko, żeby ułatwić proces inwestycyjny" – dodał.
Okiem spółek
Powołanie spółki, która po polskiej stronie integruje dwa podmioty, to jednak dopiero początek formalnej współpracy. „Przed nami pozyskanie decyzji administracyjnych, finansowania, ustalenie wspólnego harmonogramu ze stroną koreańską. Liczymy, że równie szybko podpiszemy umowę inwestycyjną z Koreańczykami – zauważył Wojciech Dąbrowski, prezes PGE. Jak dodał, energetyka jądrowa pozwoli utrzymać polskiej gospodarce konkurencyjność. „Reprezentująca od dzisiaj PGE i ZE PAK spółka automatycznie przejmie wszystkie zadania związane z przygotowaniem do tej inwestycji i prowadzeniem bieżącej współpracy z naszymi koreańskim partnerami z KHNP” – podkreślił.
Piotr Woźny, prezes ZE PAK, na terenie której ma powstać elektrownia jądrowa, podkreślił, że budowa atomu w zagłębiu konińskim to transformacja jednego z 6 regionów górniczych w Polsce. – Dzięki umowie społecznej i ustawie o ochronie pracowników sektora węgla brunatnego, nasi pracownicy mają zagwarantowane zatrudnienie, a my możemy myśleć o transformacji naszego regionu. Budowa elektrowni jądrowej będzie klamrą transformacji energetycznej Wielkopolski Wschodniej, realizowaną w warunkach sprawiedliwej transformacji, z uwzględnieniem interesów lokalnych społeczności oraz pracowników kompleksu energetyczno-węglowego ZE PAK – podkreślił.