Kazachstan nie chce elektrowni jądrowej z Rosji

Wbrew oczekiwaniom Kremla, władze Kazachstanu postanowiły, że pierwszą w kraju siłownię jądrową wybuduje międzynarodowe konsorcjum, a turbiny parowe dostarczy jeden z trzech koncernów - General Electric, Simens lub jeden z południowokoreańskich producentów. Nadzór techniczny nad inwestycją będzie sprawowała francuska firma, z którą podpisano już memorandum.

Publikacja: 28.12.2022 12:14

Astana, stolica Kazachstanu

Astana, stolica Kazachstanu

Foto: Bloomberg

Trwa wybór wykonawcy pierwszej elektrowni jądrowej w Kazachstanie. Obiekt zbuduje międzynarodowe konsorcjum, poinformowało w środę biuro prasowe państwowego funduszu "Samruk-Kazyna".

Czytaj więcej

Rosja może zablokować przesył kazachskiej ropy do Niemiec

„Elektrownię zbuduje międzynarodowa grupa wykonawców. Operator projektu zostanie wybrany spośród czterech koncernów: chińskiego CNNC, koreańskiego KHNP, francuskiego EDF lub rosyjskiego Rosatomu. Jedna z tych firm zbuduje wyspę energetyczną przy użyciu własnej technologii, która stanie się rdzeniem siłowni” - cytuje agencja TASS.

Firmy z konsorcjum nie będą dostawcami turbin na potrzeby elektrowni. Tutaj Kazachowie chcą uniknąć jakiegokolwiek kontaktu z rosyjskim Rosatomem.

„Turbiny parowe do produkcji energii elektrycznej zostaną zainstalowane przez innego dostawcę. Pod uwagę brany jest amerykański General Electric, niemiecki Siemens i jedna z firm południowokoreańskich” – głosi komunikat kazachskiego funduszu.

Czytaj więcej

Kazachstan: z Moskwy prosto do Paryża

Także urządzenia elektryczne przyszłej stacji dostarczy niezależny wykonawca. Trwają negocjacje ze szwajcarskim Schneiderem i francuskim Framatome. „Techniczny nadzór nad wszystkimi pracami będzie prowadzony przez inną niezależną firmę. Odpowiednie memorandum zostało już zawarte z francuską firmą Assystem”.

Wcześniej minister energetyki Kazachstanu poinformował, że technologia budowy elektrowni atomowej nie została jeszcze wybrana. Ministerstwo kontynuuje prace nad oceną lokalizacji wybranej pod elektrownię jądrową we wsi Ulken w regionie Ałma-Ata.

Trwa wybór wykonawcy pierwszej elektrowni jądrowej w Kazachstanie. Obiekt zbuduje międzynarodowe konsorcjum, poinformowało w środę biuro prasowe państwowego funduszu "Samruk-Kazyna".

„Elektrownię zbuduje międzynarodowa grupa wykonawców. Operator projektu zostanie wybrany spośród czterech koncernów: chińskiego CNNC, koreańskiego KHNP, francuskiego EDF lub rosyjskiego Rosatomu. Jedna z tych firm zbuduje wyspę energetyczną przy użyciu własnej technologii, która stanie się rdzeniem siłowni” - cytuje agencja TASS.

Atom
Kazachowie wybrali atom. Elektrowni nie zbudują Rosjanie
Atom
Korupcja toczy Ukrainę. Zatrzymany łapówkarz we władzach Energoatomu
Atom
Atom w Koninie w 2036 roku? „W tym projekcie nie chodzi o atom”
Atom
Atomowe roszady w rządzie. Nowy szef departamentu to realista w sprawie SMR
Atom
Microsoft wskrzesza elektrownię jądrową Three Mile Island. Szuka czystej energii dla AI