Władze USA i Ukrainy uzgodniły budowę małego reaktora modułowego. Projekt będzie realizowany na terytorium Ukrainy przez prywatne firmy amerykańskie. Porozumienia osiągnięto 12 listopada na 27 konferencji klimatycznej ONZ. Oficjalne zamiary ogłosili specjalny wysłannik prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. zmian klimatycznych John Kerry oraz minister energetyki Ukrainy Herman Gałuszczenko, wylicza agencja Unian.

Szczegóły projektu ujawniła w mediach społecznościowych ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych Oksana Markarowa. Partnerami biorącymi udział w projekcie pilotażowym są międzynarodowe konsorcjum Państwowego Laboratorium Argonne, Energoatomu, Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy oraz Państwowego Centrum Naukowo-Technicznego Bezpieczeństwa Jądrowego i Radiacyjnego.

W realizację projektu zaangażowane są amerykańskie firmy prywatne: Clark Seed, Doosan Enerbility, FuelCell Energy, IHI Corporation, JGC Corporation, Power, Samsung C&T, Starfire Energy.

Małe reaktory modułowe to nowoczesne reaktory jądrowe wytwarzające mniej niż 300 MW na blok energetyczny, czyli około jednej trzeciej zdolności wytwórczych tradycyjnych reaktorów jądrowych. Ich zaletą jest dużo prostsza konstrukcja, niższy koszt i szybkość instalacji. Małe reaktory modułowe można montować w trudno dostępnych miejscach, gdzie nie ma możliwości budowy dużych elektrowni jądrowych. Na dziś około 40 proc. całej infrastruktury energetycznej zostało poważnie uszkodzonych w wyniku rosyjskich ostrzałów.

John Kerry zapowiedział również uruchomienie inicjatywy Phoenix Project, która przyspieszy przejście elektrowni węglowych w Europie Środkowo-Wschodniej na paliwo jądrowe.