Strajk z inicjatywy związku CGT nabiera powoli rozpędu. W piątek operator EDF podał, że przerwano pracę w 6 siłowniach, CGT ogłosił w sobotę. że strajkuje 9 elektrowni, a w każdej z nich doszło do wstrzymania planowanych prac przy przeglądach i remontach jednego lub kilku reaktorów, czasem dochodziło też do zmniejszenia mocy produkowanej elektryczności. Akcja zaplanowana do 20 października ma zmusić pracodawcę, EDF do podjęcia rozmów o nowej siatce zarobków w związku z rosnącymi cenami. Pierwsze spotkanie przewidziano 18 października.

Na obecnym etapie strajk nie ma poważnego wpływu na finanse EDF, może natomiast zaszkodzić harmonogramowi wznawiania pracy następnych reaktorów i siłowni, bo w większości tych, które strajkują prowadzono przeglądy i remonty — wyśnił AFP Claude Martin z centrali FNME-CGT.

Prezydent Emmanuel Macron podał w wywiadzie tv, że Francja ma 56 reaktorów, 30 z nich obecnie pracuje, w najbliższych tygodniach ma ich być ok. 40, a w styczniu 45. — Wszystko wskazuje na to, że osiągniemy ten cel — powiedział.

Czytaj więcej

Strajk rafinerii we Francji. Sytuacja nadal napięta, ale będą rozmowy

Produkcja elektryczności zmalała jednak we Francji, sektor energetyki jądrowej usuwa powszechne zjawisko korozji instalacji chłodzących. Kraj nie może liczyć na prąd z elektrowni wodnych z powodu historycznej suszy. Zimą w okresach szczytowego poboru Francji grozi niedobór energii elektrycznej 5-15 gigawatów, zależnie od temperatury. Powstanie konieczność kupowania u sąsiadów droższej elektryczności z gazu, ale nie ma gwarancji, że będą mogli ją sprzedawać. Operator sieci przesyłowej RTE oceniał we wrześniu jako podwyższone ryzyko napięcia sytuacji, choć możliwe do opanowania.