Prywatna Silesia będzie nadal pracować

Wbrew plotkom kopalnia należąca do giełdowego Bumechu nie jest przygotowywana do likwidacji. Koniunktura w górnictwie jednak jej nie sprzyja.

Publikacja: 01.08.2023 03:00

Kopalnia Węgla Kamiennego Silesia

Kopalnia Węgla Kamiennego Silesia

Foto: PAP, Andrzej Grygiel

Wraz ze zmniejszaniem się zapotrzebowania na węgiel doszło do reorganizacji systemu pracy w kopalniach. Nie inaczej było w należącej do Bumechu kopalni PG Silesia. Lokalne portale donosiły, że kopalnia może być przygotowywana do zamknięcia. Ale te informacje zdementowano.

Wygaszanie – nie, reorganizacja – tak

Jakub Szkopek, analityk Erste Securities, przypomina, że wyniki spółki były w 2022 r. rekordowe, a wynik EBITDA sięgnął wówczas ponad 550 mln zł. W tym roku już takich wyników nie będzie, bo popyt na węgiel spada. Pod koniec lipca, w informacji przekazanej załodze, władze kopalni zapowiadają, że w związku z sytuacją na rynku (ograniczony popyt na węgiel energetyczny, niskie ceny) opracowana jest koncepcja zmian techniczno-organizacyjnych.

– Ma to na celu reagowanie na obecną sytuację poprzez pełne i elastyczne wykorzystanie mocy produkcyjnych w celu płynnego dostosowania wydobycia do wielkości możliwej sprzedaży. Zaznaczamy, iż w obecnej chwili żadne z rozpatrywanych rozwiązań nie przewiduje zwolnień wśród załogi własnej – czytamy w informacji. Rozpatrywane są koncepcje dotyczące kolejności eksploatowania ścian i drążenia przodków oraz ograniczenia kosztów energii i materiałów czy usług.

To wystarczyło, by rozeszły się plotki, jakoby kopalnia miała zostać wygaszona. Zaprzecza temu w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Marek Celmer, prezes PG Silesia. – Nieprawdziwe są pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje dotyczące rzekomej likwidacji PG Silesia – podkreśla. Wskazuje, że ze względu na złożoną sytuację na rynku węgla kamiennego (energetycznego), w celu minimalizacji nadmiernych kosztów, opracowywana i wprowadzana jest „koncepcja zmian technologiczno-organizacyjnych, których celem jest odpowiednia reakcja na obecną sytuację na rynku węgla poprzez pełne i elastyczne wykorzystanie posiadanych mocy produkcyjnych i dostosowania wydobycia do czasowej wielkości sprzedaży surowca”.

– Działania takie podejmowane są przez odpowiedzialne zarządy podmiotów prowadzących wydobycie węgla zarówno w przypadku koniunktury, jak i dekoniunktury na surowiec. Mają na celu zapewnienie optymalnej gotowości produkcyjnej dostosowanej do aktualnych i przyszłych potrzeb rynku – mówi prezes kopalni. Podobnie wypowiadają się związkowcy z kopalni. – Z prowadzonych na bieżąco rozmów z zarządem i dyrekcją nie wynika, aby właściciel miał zamiar zakończyć działalność kopalni. W sposób ciągły prowadzona jest rekrutacja, przyjmowani są nowi pracownicy uzupełniający załogę kopalni pomniejszaną np. w wyniku odejść na emerytury – informują związki. Dodają, że dział przygotowania produkcji na zlecenie zarządu opracowuje różnego rodzaju scenariusze związane z inwestycjami i prowadzeniem ruchu zakładu górniczego.

Koniunktura nie sprzyja

O ile kopalni nie czeka zamknięcie, o tyle od początku tego roku Bumech zmaga się z negatywnymi czynnikami, takimi jak wysokie ceny energii i niższe rynkowe ceny węgla.

– Jeśli w poprzednim roku spółka płaciła za energię 50 mln zł, to w tym roku będzie to już ok. 100–150 mln zł – wskazuje Jakub Szkopek. Analityk przypomina, że Bumech był pierwszą spółką, która odczuła efekt rosnącego zapotrzebowania na węgiel w czasie kryzysu energetycznego. Wynikało to z faktu, że spółka jako pierwsza w zdecydowany sposób podwyższała ceny i zmieniała warunki umów.

– Teraz sytuacja się odwróciła. Cena na polskim rynku za 1 GJ wynosi 30 zł, podczas gdy rok wcześniej było to blisko 40 zł, a koszty idą w górę. Koszty ponoszone w efekcie działalności górniczej wynosiły 18 zł za GJ, a teraz jest to ponad 23 zł – mówi analityk Erste.

Wskazuje, że to problemy, z którymi zmaga się cała branża górnicza, a rosnące koszty spółka stara się zoptymalizować poprzez inwestycje. – Firma inwestuje we własną kogenerację i fotowoltaikę, co ma obniżyć koszty stałe kopalni przy pozyskaniu energii. Zmiany organizacyjne w pracy kopalni wynikały także z faktu, że zamiast na trzech, prace wydobywcze prowadzono na dwóch ścianach – wskazuje Szkopek.

Presja Otoczenia rynkowego

Ceny węgla w Polsce (jeszcze) rosną

Wartość czarnego złota w kraju jeszcze nie jest pod presją cen na rynkach światowych. Węgiel dostarczany z kopalń do energetyki w maju podrożał wobec kwietnia o 1,6 proc., a węgiel dla ciepłownictwa potaniał o 3,7 proc. Jak wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu, rok do roku węgiel dla energetyki był blisko 115 proc. droższy w maju, a węgiel dla ciepłownictwa – blisko o 138 proc. Ta sama agencja donosi, że w tym samym czasie na rynkach światowych ceny węgla w portach ARA spadły odniesieniu do kwietnia o 8,1 proc. i były o 58,7 proc. niższe niż przed rokiem. To zła prognoza dla wszystkich polskich kopalń, które dodatkowo zmagają się z rosnącymi postulatami podwyżek płac w kopalniach należących do spółek Skarbu Państwa. Np. jak wynika ze sprawozdania Polskiej Grupy Górniczej, największej spółki górniczej w Polsce, za 2022 r. – średnie wynagrodzenie pracowników w 2022 r. wzrosło rok do roku o ok. 2,7 tys. zł (do 10,7 tys. zł). Nie przekłada się to na większą produkcję. W maju wydobyto blisko 3,9 mln ton węgla, a więc o ok. 0,6 mln mniej niż rok wcześniej. ∑

Wraz ze zmniejszaniem się zapotrzebowania na węgiel doszło do reorganizacji systemu pracy w kopalniach. Nie inaczej było w należącej do Bumechu kopalni PG Silesia. Lokalne portale donosiły, że kopalnia może być przygotowywana do zamknięcia. Ale te informacje zdementowano.

Wygaszanie – nie, reorganizacja – tak

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Surowce i paliwa
Węgiel rosyjski udaje kazachski? Jest odpowiedź służb
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Węgiel
Ponad pół miliarda odpisu za niesprzedany węgiel. PGE nadal bez umowy z rządem
Węgiel
JSW i Famur nie będą inwestorami w Ukrainie
Węgiel
Polskie firmy wybudują na Ukrainie "drugą Bogdankę"? Jest list intencyjny
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Węgiel
Turcja kupuje węgiel skradziony Ukrainie. Biały Dom ostrzega Ankarę
Węgiel
Górnicy z Bełchatowa zapowiadają protest w Warszawie