Premier Mateusz Morawiecki wypowiedział się w sobotę na antenie RMF na temat ostrego sporu między Tauronem a Rafako. Przypomnijmy, że w środę, 11 styczna, Tauron zażądał od Rafako gigantycznej kary sięgającej ponad 1,3 mld zł za wady bloku węglowego w Jaworznie. Generalny wykonawca nie pozostał dłużny i w piątek – tuż przed zaplanowanym „spotkaniem rozjemczym” przed Prokuratorią Generalną – wezwał Tauron Wytwarzanie do zapłaty 606,5 mln zł, a od całej grupy Tauron Polska Energia zażądał 251,1 mln zł.
Teraz związkowcy z Rafako chcą przekazać Morawieckiemu petycję, by rząd wziął ich stronę w tym konflikcie.
Czytaj więcej
Na chwilę przed „spotkaniem rozjemczym” przed Prokuratorią Generalną, Rafako wezwało Tauron Wytwarzanie do zapłaty 606,5 mln zł, a Tauron Polska Energia (całą grupę kapitałową) o zapłatę 251,1 mln zł. Podobne wezwania do zapłaty skierował wcześniej Tauron wobec Rafako. Obie strony mają w poniedziałek spotkać się i rozmawiać, jak rozwiązać ten spór.
– A związkowcy z Tauronu chcą, żeby stanąć w ich obronie – skomentował premier w RMF. Dodał, że rozumie racje związkowców w obu firmach, ponieważ walczą oni o obronę swoich miejsc pracy.
– Myślę, że kierownictwo i jednej, i drugiej firmy powinno się uderzyć w pierś. (...) To błędy po stronie kierownictwa, w jednej i drugiej firmie, doprowadziły do takiego klinczu – zaznaczył Morawiecki.
Jego zdaniem, obie firmy powinny znaleźć między sobą porozumienie, a ułatwić może im to mediator.
Czytaj więcej
Węglowy kryzys wokół bloku w Jaworznie, który doświadczył licznych awarii, może się skończyć awanturą polityczną. A także upadłością raciborskiej firmy.
– Wierzę w to, że Ministerstwo Aktywów Państwowych pomoże im się dogadać – powiedział.
Szef rządu zaznaczył, że z jego perspektywy najważniejszą kwestią sporu jest dostępność Jaworzna dla krajowego systemu elektroenergetycznego. – Ta dostępność jest dziś w dwóch trzecich wydajności i to jest najważniejsze – stwierdził.