Reklama
Rozwiń

Anna Moskwa: Polska kupi węgiel za granicą, głównie w Kolumbii

Import węgla realizowany przez Węglokoks i PGE Paliwa w tym roku będzie kontynuowany w latach następnych, zapowiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Głównym kierunkiem importu ma być Kolumbia.

Publikacja: 29.12.2022 14:55

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

"Na kolejny rok zwiększenie wydobycia, ale kolejny rok to będzie też rok importu" - powiedziała Moskwa podczas konferencji prasowej.

"Prosty rachunek: jeżeli w polskich kopalniach uzyskujemy węgiel, który po przesianiu daje nam 10-15 czasami 20 proc., Bogdanka, ściana wschodnia - to jest 3-5 proc. po przesianiu; to gdybyśmy chcieli uzyskać 7 mln ton, a tyle mniej więcej gospodarstwa domowe, drobne rolnictwo, szklarnie zużywają, musielibyśmy wydobyć 70 mln ton. […] Dzisiaj wydobycie to jest 40 mln ton, więc takiego planu nie ma. Taki plan też byłby nieracjonalny, więc na pewno ten import będzie niezbędny również na kolejny rok" - wyjaśniła minister.

Czytaj więcej

Ile węgla i skąd Polska importowała w 2022 roku. Rekord niemal pobity

Zapowiedziała, że program dotyczący importu węgla przez PGE Paliwa i Węglokoks będzie kontynuowany w następnych latach.

Na pytanie o kierunki, z jakich węgiel będzie importowany, Moskwa powiedziała, że "najprościej jest kontynuować te kontrakty, które mamy zawarte".

"Będziemy go uzupełniać z tych kierunków, z których importowaliśmy w tym roku. I na pewno Kolumbia będzie tym pierwszym kierunkiem" - podkreśliła.

Dodała, że w przypadku węgla kolumbijskiego do gospodarstw trafia ok. 30 procent.

W lipcu rząd nakazał spółkom Węglokoks i PGE Paliwa sprowadzenie dodatkowo 5 mln ton węgla w br. Rząd zapowiadał, że od wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel do końca sezonu grzewczego ma zostać sprowadzonych 17 mln ton węgla.

"Na kolejny rok zwiększenie wydobycia, ale kolejny rok to będzie też rok importu" - powiedziała Moskwa podczas konferencji prasowej.

"Prosty rachunek: jeżeli w polskich kopalniach uzyskujemy węgiel, który po przesianiu daje nam 10-15 czasami 20 proc., Bogdanka, ściana wschodnia - to jest 3-5 proc. po przesianiu; to gdybyśmy chcieli uzyskać 7 mln ton, a tyle mniej więcej gospodarstwa domowe, drobne rolnictwo, szklarnie zużywają, musielibyśmy wydobyć 70 mln ton. […] Dzisiaj wydobycie to jest 40 mln ton, więc takiego planu nie ma. Taki plan też byłby nieracjonalny, więc na pewno ten import będzie niezbędny również na kolejny rok" - wyjaśniła minister.

Węgiel
Węgiel wrócił do łask. Kto na świecie kupuje go teraz najwięcej
Węgiel
W Rybniku dłużej przy węglu. PGE podjęła decyzję
Węgiel
Barbórka w Katowicach. Węgiel ma być nadal filarem bezpieczeństwa energetycznego
Węgiel
Rozmowy o dotowaniu polskich kopalń w następnym tygodniu
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Węgiel
Tauron ma nadzieje, że starsze elektrownie węglowe będą działać dłużej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku