Są szczegóły umowy surowcowej USA-Ukraina. Kreml wątpi w ukraińskie zasoby

Kijów podał szczegóły tworzonego wspólnie z USA Funduszu Inwestycyjnego na rzecz Odbudowy Ukrainy. Będzie on zarejestrowany w USA, ale konto, na który będą wpływały środki na rzecz Funduszu i waluta, która będzie wpływać na konto, będą ukraińskie. Rosyjski reżim podważa ekonomiczną stronę umowy surowcowej.

Publikacja: 02.05.2025 13:28

Premier Ukrainy Denys Szmyhal ujawnił szczegóły umowy surowcowej z USA

Premier Ukrainy Denys Szmyhal ujawnił szczegóły umowy surowcowej z USA

Foto: MAXYM MARUSENKONurPhotoNurPhoto via AFP

O szczegółach umowy z USA poinformował premier Ukrainy Denys Szmyhal, podczas swojego wystąpienia w Radzie Najwyższej. Odpowiadając na pytanie, czy ratyfikację umowy rzeczywiście zaplanowano na 8 maja, Szmyhal zaznaczył, że jego rząd ma nadzieję, iż nastąpi to możliwie szybko. – Prosimy o ratyfikację tak szybko, jak to możliwe – cytuje słowa Szmyhala agencja Unian.

Czytaj więcej

Umowa surowcowa USA-Ukraina podpisana. Jest oficjalne potwierdzenie

Jeśli chodzi o dwa pozostałe dokumenty, które powinny określać szczegóły techniczne umowy, Szmyhal stwierdził, że są to porozumienia międzyinstytucjonalne, które zostały uzgodnione i nie podlegają ratyfikacji.

Umowa surowcowa USA-Ukraina. Partnerstwo i wkład po połowie

Funduszem Inwestycyjnym na rzecz Odbudowy Ukrainy będą wspólnie zarządzać Ukraina i Stany Zjednoczone. „Żadna ze stron nie będzie miała decydującego głosu, co odzwierciedla równoprawne partnerstwo” – podkreśliła wcześniej na portalu społecznościowym ministra gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko i dodała: „Stany Zjednoczone wnoszą wkład do Funduszu. Oprócz pieniędzy wpłacanych bezpośrednio mogą to zrobić również za pomocą innej formy pomocy – na przykład systemów obrony powietrznej dla Ukrainy. Ukraina wnosi do funduszu 50 proc. dochodów budżetu państwa z nowej opłaty za licencje na nowe złoża”.

Wicepremier dodała, że Ukraina może dokonać dodatkowych wpłat, jeśli uzna to za konieczne. Zaznaczyła, że chodzi o współpracę na kolejne dziesięciolecia.

„Fundusz będzie inwestował w projekty wydobycia minerałów oraz ropy i gazu, a także w powiązaną infrastrukturę lub przetwórstwo. Konkretne projekty inwestycyjne, na które zostaną przeznaczone środki, zostaną określone wspólnie przez Ukrainę i Stany Zjednoczone. Ważne jest, aby Fundusz mógł inwestować wyłącznie na Ukrainie. Oczekujemy, że przez pierwsze 10 lat zyski i wpływy Funduszu nie zostaną rozdzielone, ale będzie można je inwestować wyłącznie na Ukrainie – w nowe projekty lub modernizację (już istniejących). Warunki te zostaną dodatkowo omówione” - napisała Swyrydenko.

Dla Ukrainy dokument ten jest rodzajem zabezpieczenia przed sytuacją, w której Trump mógłby odstąpić od wsparcia Ukrainy w zamian za jakąś  formę porozumienia z Rosją.

Rosja chce surowców Ukrainy

Tymczasem Moskwa pilnie przygląda się podpisanej umowie. Dowodzi, że nie ma wiarygodnych i potwierdzonych informacji o tym, jakie złoża, czego i w jakich ilościach ma Ukraina. Ostatnie rzetelne informacje mają pochodzić z czasów sowieckich i zostały przez władze w Kijowie utajnione.

Czytaj więcej

Władimir Putin tymczasowo zmienia cele wojny na Ukrainie?

Ukraińscy urzędnicy przyznają, że znaczna część zasobów mineralnych znajduje się na terytorium okupowanym przez Rosję. Według kanadyjskiej firmy badawczej SecDev, zajmującej się ryzykiem geopolitycznym, stanowią one około 40 proc. wszystkich ukraińskich surowców. Wielu ekspertów od początku agresji Putina na Ukrainę podkreślało, że surowce Ukrainy to jeden z głównych powodów rosyjskiej wojny. Kreml chce je przejąć, bo w samej Rosji złoża są na wyczerpaniu, a nowych nie przybywa.

Ukraińskie złoża metali (MAPA)

Ukraińskie złoża metali (MAPA)

Foto: PAP

Były zastępca specjalnego przedstawiciela USA ds. ożywienia gospodarczego na Ukrainie Tyson Barker stwierdził dla gazety „The Washington Post”, że Ukraina posiada rezerwy ropy naftowej, gazu, litu i grafitu, „choć nie należą one do największych na świecie”.

Dzień wcześniej deputowany Rady Najwyższej z ramienia partii Głos, Jarosław Żelezniak, opublikował projekt umowy podpisanej przez Stany Zjednoczone i Ukrainę. Dokument zawiera listę 57 minerałów, których wydobycia dotyczy. Wśród nich są: aluminium, arsen, baryt, beryl, bizmut, cer, cez, chrom, kobalt, miedź, dysproz, erb, europ, fluor, fluoryt, gadolin, gal, german, holm, iryd, lantan, lit, magnez, mangan, nikiel, pallad, platyna, potas, rod, rubid, cynk, cyrkon, a także ropa naftowa i gaz ziemny.

O szczegółach umowy z USA poinformował premier Ukrainy Denys Szmyhal, podczas swojego wystąpienia w Radzie Najwyższej. Odpowiadając na pytanie, czy ratyfikację umowy rzeczywiście zaplanowano na 8 maja, Szmyhal zaznaczył, że jego rząd ma nadzieję, iż nastąpi to możliwie szybko. – Prosimy o ratyfikację tak szybko, jak to możliwe – cytuje słowa Szmyhala agencja Unian.

Jeśli chodzi o dwa pozostałe dokumenty, które powinny określać szczegóły techniczne umowy, Szmyhal stwierdził, że są to porozumienia międzyinstytucjonalne, które zostały uzgodnione i nie podlegają ratyfikacji.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Surowce i Paliwa
Metale ziem rzadkich niedostępne dla Rosji
Surowce i Paliwa
Rząd rozpocznie poszukiwania złóż surowców krytycznych. Padł termin
Surowce i Paliwa
O wydobyciu soli pod Puckiem KGHM zdecyduje w 2026 roku
Surowce i Paliwa
Poprawiły się marże grupy Azoty wypracowywane na sprzedaży nawozów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i Paliwa
Prezes Orlenu: To największa afera gospodarcza w Polsce
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne