Odcięcie dostaw gazu do krajów zachodnich w ramach nieudanej próby Kremla zamrożenia UE sprowadziło na Gazprom pozwy sądowe o wartości niemal dwukrotnie przekraczającej kwotę, jaką firma ma do dyspozycji. Łącznie europejscy klienci złożyli przeciwko rosyjskiej firmie roszczenia na kwotę 18 mld euro. Wynika to z danych zawartych w aktach sądowych rosyjskich sądów. Gazprom domagał się wprowadzenia zakazu wszczynania przeciwko niemu postępowań poza granicami Rosji.
Uniper już wygrał z Gazpromem
Według agencji Interfax, Gazprom wniósł łącznie 13 pozwów, tyle samo zostało skierowanych przeciwko niemu. Sądy rosyjskie wydały już nakazy egzekucji dla 9 roszczeń. Problem w tym, że nie mają one mocy prawnej, bowiem w kontraktach z Gazpromem, jako miejsce rozstrzygania kwestii spornych zapisany został międzynarodowy arbitraż w Sztokholmie.
Tam też złożyli swoje roszczenia europejscy klienci rosyjskiej firmy. Największy pozew przeciwko Gazpromowi złożył niemiecki koncern Uniper, były główny klient Gazpromu w Niemczech i współinwestor w projekcie gazociągu Nord Stream 2. Firma, która kupowała od Rosji 20 mld metrów sześciennych gazu rocznie, zażądała 14,312 mld euro odszkodowania za straty poniesione w wyniku zaprzestania dostaw z Rosji, co stanowiło złamanie zasad obowiązującego kontraktu. W czerwcu 2024 r. Sąd Arbitrażowy w Sztokholmie uwzględnił jej roszczenie w całości. Gazprom ma zapłacić Niemcom 14,312 mld euro z odsetkami. Rosjanie nie uznają wyroku, stracili więc już swój majątek na terenie Niemiec.
Czytaj więcej
Po raz pierwszy w Unii Gazprom stracił pieniądze za złamanie kontraktów gazowych. 530 mln euro zasiliło budżet Niemiec. A to dopiero początek. Łączna kwota roszczeń unijnych firm ( w tym z Polski) wobec Gazpromu przekroczyła jego przychody netto ze sprzedaży gazu na wszystkie rynki zagraniczne.
Polacy, Czesi, Słowacy i inni wierzyciele Gazpromu
Polski koncern Europol Gaz SA, zarządzający polskim odcinkiem gazociągu Jamał-Europa, zażądał od Gazpromu 1,547 mld euro. Roszczenie na kwotę 305 mln euro złożył francuski Engie, a na kwotę 575 mln euro – austriacki OMV. Dwa ostatnie koncerny były partnerami Rosjan, podobnie jak Uniper, w projekcie gazociągu Nord Stream 2 i wpłaciły część kosztów na rzecz Gazpromu. Gazociąg został ukończony pomimo braku niemieckiej certyfikacji i zgody Brukseli. Gazprom samowolnie napełnił go gazem. Wysadzenie przez nieustalonych sprawców jednej z nitek we wrześniu 2023 r. spowodowało szkody środowiskowe i definitywny koniec nadziei Kremla na uruchomienie połączenia.