Rosja ogranicza eksport paliw, bo nie starcza ich w kraju

Jeszcze wczoraj Kreml zapewniał rodaków, że paliw jest w Rosji dostatek. Dziś zdecydował się na ograniczenie eksportu, bo galopujące ceny paliw na krajowym rynku, spowodowane niską podażą, wywołują coraz większe niezadowolenie społeczne.

Publikacja: 21.09.2023 17:39

Rosja ogranicza eksport paliw, bo nie starcza ich w kraju

Foto: Bloomberg

– Nie ma u nas deficytu paliw, dane produkcyjne pokazują, że w tym roku wytwarzamy ich więcej niż w 2022 r - mówił w środę podczas forum z Tiumeniu Aleksandr Nowak, wicepremier Rosji. Podobnie, jak inni wysocy urzędnicy Kremla, Nowak odpowiadający za sektor paliwowy wiele razy to wcześniej powtarzał, choć dane rynkowe i odczucia kierowców mówiły coś zupełnie innego.

Minęła doba i w czwartek 21 września rosyjski rząd wprowadził „tymczasowe ograniczenia w eksporcie benzyn silnikowych i oleju napędowego w celu stabilizacji krajowego rynku”.

Czytaj więcej

W Rosji zaczynają się problemy z paliwem. Brakuje go też na Krymie

„Tymczasowe ograniczenia pomogą nasycić rynek paliw, co z kolei obniży ceny dla konsumentów” – tłumaczą władze. Codzienny monitoring zakupów paliw na potrzeby producentów rolnych będzie zorganizowany „z szybką korektą wielkości”.

Według danych Rosstat ceny detaliczne benzyny i oleju napędowego od początku tego roku do 18 września urosły o blisko 10 proc., ale są to ceny reglamentowane, więc rosną wolniej od hurtowych. A te od lata biją rekordy drożyzny. Szczególnie olej napędowy – głównie paliwo rosyjskiego agresora na Ukrainie, jest obecnie najdroższy w historii.

Do tego dochodzi rosnący ciągle eksport produktów naftowych, który przynosi Kremlowi tak potrzebne na rozpętaną wojnę, dewizy. W połowie sierpnia rosyjscy rolnicy stanęli w obliczu gwałtownego wzrostu cen oleju napędowego i przerw w jego dostawach. W wielu regionach brakowało też oleju na stacjach benzynowych. Wielu tzw. niezależnych właścicieli stacji zamknęło je, tłumacząc się „awarią dystrybutorów".

Szczegóły, a także czas trwania ograniczeń, nie zostały podane do publicznej wiadomości. Ograniczenia wchodzą w życie dziś 21 września i nie wiadomo, na jak długo. Zakaz nie dotyczy jednak dostaw:

– do krajów EAEU (oprócz Rosji obejmuje Kazachstan, Białoruś, Armenię i Kirgistan);

– do Abchazji i Osetii Południowej;

– w ramach umów międzyrządowych;

– w celu zapewnienia działalności rosyjskich formacji wojskowych zlokalizowanych na terytoriach obcych państw (czyli dostaw dla rosyjskich wojsk na Ukrainie).

– Nie ma u nas deficytu paliw, dane produkcyjne pokazują, że w tym roku wytwarzamy ich więcej niż w 2022 r - mówił w środę podczas forum z Tiumeniu Aleksandr Nowak, wicepremier Rosji. Podobnie, jak inni wysocy urzędnicy Kremla, Nowak odpowiadający za sektor paliwowy wiele razy to wcześniej powtarzał, choć dane rynkowe i odczucia kierowców mówiły coś zupełnie innego.

Minęła doba i w czwartek 21 września rosyjski rząd wprowadził „tymczasowe ograniczenia w eksporcie benzyn silnikowych i oleju napędowego w celu stabilizacji krajowego rynku”.

Surowce i Paliwa
Azoty i MOL istotnie zwiększają produkcję. Orlen też do nich dołączy
Surowce i Paliwa
Putin kopie pod Wielką Brytanią w Antarktyce. Do czego się dokopał?
Surowce i Paliwa
Amerykańscy nafciarze za Bidena prosperują. Ale przyszłość widzą w Trumpie
Surowce i Paliwa
Wielka Brytania rzuca wyzwanie Kremlowi. Chce wyprzeć rosyjski uran z Europy
Surowce i Paliwa
Rosyjski eksport paliw jak w pandemii. Coraz więcej uszkodzonych rafinerii