Według danych Eurostatu na koniec czerwca 2023 r. udział importu rosyjskiej ropy przez kraje UE spadł z 29,2 proc. (w 2021 r.) do 2,3 proc., gazu – z 38,5 proc. do 12,9 proc., węgla – z 45 proc. do zera.
Od hegemona do pariasa
W 2021 r - tuż przed rozpętaną przez Kreml wojną, Rosja była największym dostawcą produktów naftowych do UE. Jednak po agresji na Ukrainę skutkującą sankcjami zachodu, kraje UE zaczęły ograniczać stosunki handlowe ze stroną rosyjską. W trzecim i czwartym kwartale 2022 roku doszło do największej w historii redukcji podaży rosyjskich produktów naftowych. Do końca czerwca 2023 roku dostawy rosyjskiej ropy spadły do 2,3 proc.
Czytaj więcej
Międzynarodowa firma audytorska nie potwierdziła zadłużenia Mołdawii wobec rosyjskiego Gazpromu. Koncern domaga się zwrotu 800 mln dolarów.
Porażka Rosji na europejskim rynku dostaw ropy i produktów naftowych stała się szansą dla innych eksporterów. Udział Arabii Saudyjskiej i Norwegii wzrósł do 11 proc. Największym dostawcą pozostają Stany Zjednoczone (z udziałem 13 proc.). Kazachstan ma 8 proc. unijnego rynku naftowego.
Najwięcej gazu Unia sprowadza z USA
Import gazu ziemnego z Rosji do UE wzrósł od stycznia 2021 r. do marca 2022 r. w związku z gwałtownym wzrostem cen wywołanych sztucznie przez działania Gazpromu. Jednak od kwietnia do czerwca 2022 roku dostawy rosyjskich surowców, po kilku pakietach sankcji nałożonych przez Unię Europejską, były „stale i znacząco” ograniczane.