Anja-Isabelle Dotzenrath, szefowa działu energii niskoemisyjnej w BP, powiedziała Financial Times, że nie ma żadnego związku między decyzją koncernu o utrzymaniu wysokiej produkcji paliw kopalnych, a niższymi uzyskami energii odnawialnej (OZE).
"Nie ma absolutnie żadnego związku między wiarą w zyski ze źródeł odnawialnych, a celami wydobywczymi ropy i gazu. Mam poparcie, aby do końca dekady wydać 30 miliardów dolarów nakładów inwestycyjnych" - powiedział Dotzenrath w rozmowie z FT.
Czytaj więcej
Koncerny naftowe takie jak Shell, BP, ExxonMobil, czy norweski Equinor zarobiły w 2022 roku rekordowe pieniądze. Skąd się wzięły te pieniądze?
Dotzenrath zapewniła, że firma zmaksymalizuje zyski z projektów wiatrowych i słonecznych, a także z biznesów o niższej emisji dwutlenku węgla i wyższej wydajności, takich jak produkcja wodoru i ładowanie pojazdów elektrycznych.
„Dlatego jesteśmy bardzo aktywni w Holandii, Niemczech i Wielkiej Brytanii, bo tam mamy ogromne możliwości integracji z wodorem, z elektrycznym transportem, z handlem, z elektrycznymi paliwami” – podsumowała.