Biuro prasowe Łukoilu poinformowała o odejściu Alekpierowa z funkcji prezesa przed końcem kadencji i o tym, że nie jest on już akcjonariuszem kontrolującym koncern. Do 31 marca dysponował głosami w stosunku do 3,12 proc. akcji Łukoilu, a także posiadał 5,43 proc. akcji bez prawa głosu poprzez fundusze rodzinne i fundusze inwestycyjne.
„Wagit Alekpierow poinformował spółkę o swojej decyzji o zrzeczeniu się uprawnień członka zarządu Łukoil, a także o przedwczesnej rezygnacji z uprawnień prezesa Łukoil. Odpowiednie zawiadomienia zostały wysłane dzisiaj do przewodniczącego rady dyrektorów” - informuje biuro prasowe.
Alekpierow kierował Łukoilem przez prawie 30 lat, od 1993 roku. Zawsze szedł swoją drogą; nie bywał na Kremlu, rozbudowywał Łukoil za granicą, zajmując nowe rynki. Był jedynym z rosyjskich koncernów paliwowych, który zainwestował w sieć stacji benzynowych w Polsce. Nie chwalił się rezydencjami, jachtami czy prywatnymi odrzutowcami. Co nie znaczy, że ich nie ma.
Biznesmen zajmuje 10 miejsce w rankingu najbogatszych przedsiębiorców w Rosji według Forbesa. Magazyn szacuje jego fortunę na 10,5 miliarda dolarów. W porównaniu do zeszłorocznego rankingu biznesmen stracił 14,4 miliarda dolarów.