Szefowie Ukrtransgaz – operatora ukraińskich naftociągów i Transneftu – monopolisty w eksporcie rosyjskiej ropy podpisali w Chorwacji podczas konferencji „Energetyka XXI wieku” aneks do umowy tranzytowej, przedłużający o dekadę (do 2030 r) tranzyt rosyjskiej ropy przez terytorium Ukrainy – poinformowało we wtorek biuro prasowe Urktransnafta.
Oprócz samego przedłużenia umowy, zaktualizowane zostało szereg parametrów tranzytu z uwzględnieniem bieżącej sytuacji na rynku tego typu usług w regionie. Bez zmian pozostały główne punkty współpracy – porządek opłat i mechanizm współdziałania służb technicznych obu operatorów.

""

Employees are seen performing maintenance work at the OAO Transneft oil transfer station NPS Gorky, in Meshikha, near Nizhny Novgorod, Russia/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Kontrakt gwarantuje bezpieczną i pewną pracę ukraińskich naftociągów. Tranzyt do krajów Europy Południowej i stabilne źródło dochodów Ukrtransnafta – podkreśla strona ukraińska.
Ukraina to nie tylko kluczowy rynek tranzytowy rosyjskiego gazu, ale też, o czym ostatnio zapominamy w natłoku gazowych sporów – ważny korytarz tranzytu rosyjskiej ropy. System jej transportu na terenie Ukrainy składa się z 18 naftociągów o łącznej długości 4569 km, 51 przepompowni ropy, 11 zbiorników o pojemności 1010 tysięcy m3. Pracę systemu zapewnia 176 pomp o łącznej mocy silników elektrycznych 357 tys KW.

Przez Ukrainę ropa z Rosji dociera na Węgry, Słowację, portów Morza Czarnego i do Polski. Od początku 2019 r przez naftociągi Ukrainy przepłynęło 12,036 mln ton ropy. Nie jest to jednak zwykły rok. Trwające ponad dwa miesiące zanieczyszczenie rur brudną ropą z Rosji spowodowało wstrzymanie tranzytu. Ukraina jako pierwsza dostała od Rosjan rekompensatę za straty wywołane koniecznością zatrzymania tranzytu – 2,3 mln dol.
Zakaz eksportu rosyjskich produktów naftowych i ropy na Ukrainę wprowadzony przez Kreml tej jesieni zmniejszył ukraińskie zakupy w Rosji, a tym samym wykorzystanie naftociągów.