Prowadzone przez nią dochodzenie zakłada, że przyczyną eksplozji była usterka techniczna.
Stacja „została wyłączona w kontrolowany sposób i nie jest czynna” – podała będąca jej operatorem spółka Gas Connect Austria.
Według komendy krajowej straży pożarnej Dolnej Austrii, z nieznanych na razie przyczyn na stacji wybuchł znajdujący się na wolnym powietrzu przewód gazowy. Rzecznik komendy Franz Resperger mówił o „ogłuszającym wybuchu” i potężnej fali uderzeniowej. Ogień objął sześć obiektów stacji, wskutek wysokiej temperatury uległy nadtopieniu nadwozia zaparkowanych w pobliżu samochodów. W akcji gaśniczej uczestniczyło 14 ekip liczących łącznie 150 strażaków.