Cena saudyjskiej ropy marki Arab Light dla Europy Północno-Zachodniej została obniżona o 35 centów, dla klientów z rejonu śródziemnego potaniała o 10 centów. Natomiast dla USA podrożała o 10 centów a dla krajów azjatyckiego Dalekiego Wschodu – o 35 centów, podała gazeta The Wall Street Journal za materiałami firmy. Jak podkreślają Amerykanie, cena ropy zwykle rośnie w drugiej połowie roku. Teraz jej obniżenie dla europejskich odbiorców, specjaliści wiążą z koniecznością konkurowania na tym rynku z ropą z Iranu. Teheran mocno stawia na europejski rynek. Od wznowienia dostaw w lutym urosły one do 400 tys. baryłek dziennie, przy całym eksporcie na poziomie 2 mln baryłek dziennie.

Iran stosuje na rynku europejskim niższe ceny aniżeli dla klientów z Azji, by konkurować z dotychczasowym hegemonem – Rosją. Walka jest coraz ostrzejsza, bo irańska ropa na podobne parametry do rosyjskiej i może być wykorzystywana w rafineriach Starego Kontynentu bez dodatkowych inwestycji.

Podczas spotkania krajów – eksporterów ropy z kartelu OPEC 2 czerwca w Wiedniu saudyjski minister zapowiedział, że kraj będzie stał na straży zachowania balansu na rynku. Arabia Saudyjska opowiada się też za stopniowym poluzowaniem rynku czarnego złota i bardziej „miękkim” podejściem do cen.