Departament Skarbu USA umieścił w czwartek na czarnej liście prywatną chińską rafinerię za kupowanie surowca od Iranu. Ten krok może mieć również negatywny wpływ na dostawy rosyjskiej ropy. Rafineria Shandong Shouguang Luqing Petrochemical w prowincji Szantung stała się pierwszą rafinerią w kraju, którą Waszyngton ukarał za kupowanie ropy naftowej z Iranu, pomimo wcześniej nałożonych na ten surowiec sankcji.
Tankowce floty cieni na czarnej liści
Amerykanie poinformowali, że Shandong Shouguang Luqing kupiło miliony baryłek ropy warte około 0,5 miliarda dolarów. Dostawa odbywała się na tankowcami floty cieni, z których część została objęta sankcjami. Są to jednostki pływające pod banderami Panamy, Komorów, San Marino, Barbadosu, Hongkongu, Liberii i Brytyjskich Wysp Dziewiczych.
Czytaj więcej
Na dalekowschodniej wyspie Sachalin, gdzie wydobywany jest gaz i ropa, nie ma już gdzie magazynow...
Ponadto ropa ta ma związek z irańską armią i Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej. Dyrektor generalny chińskiej firmy również znalazł się na sankcyjnej liście. To już czwarta runda sankcji nałożonych od czasu, gdy Trump 4 lutego ogłosił rozpoczęcie kampanii maksymalnej presji na Iran, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego. W tym celu Waszyngton próbuje ograniczyć sprzedaż irańskiej ropy, m.in. w celu zmuszenia Teheranu do zaniechania programu zbrojeń nuklearnych.
Rosyjska ropa też płynie do Chin
„The Moscow Times” zauważa, że amerykańskie sankcje, choć nałożone na operacje związane z ropą irańską, mogą również wpłynąć na dostawy rosyjskie. Prowincja Szantung, w której znajduje się Shandong Shouguang Luqing Petrochemical, jest ośrodkiem rafinacji ropy naftowej dla prywatnych chińskich przedsiębiorstw. Do niedawna aktywnie kupowała rosyjską ropę, jednak jej przepływ zmniejszył się po wprowadzeniu przez administrację Bidena 10 stycznia szeroko zakrojonych sankcji przeciwko rosyjskiemu przemysłowi naftowemu i starym tankowcom floty cieni.
