O tym jak bardzo zmniejszył się eksport rosyjskiej ropy w pierwszym miesiącu tego roku można się dowiedzieć z lakonicznego komunikatu ministerstwa finansów, do którego dotarła gazeta Kommersant. Resort informuje w nim o prognozach na luty, jednym zdaniem napomykając, jak dużo stracił budżet w wyniku dużo niższych od założonych dochodów z eksportu ropy i paliw.
Miało być więcej, a jest mniej
„W lutym resort spodziewa się dodatkowych wpływów z ropy i gazu do budżetu federalnego w wysokości 195,4 mld rubli. Według danych ministerstwa w styczniu odchylenie faktycznie uzyskiwanych przychodów z ropy i gazu od oczekiwanej miesięcznej wielkości wyniosło -122,2 mld rubli. Ministerstwo finansów tłumaczyło to „odchyleniem wskaźników wielkości fizycznej od wartości przewidywanych” - pisze Kommersant.
Czytaj więcej
Howard Buffett, syn Warrena, wspomógł Ukrainę kwotą ponad 500 mln dolarów. Jego humanitarne wsparcie zostało docenione przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Nie tylko eksport ropy i paliw w styczniu odnotował w Rosji słabe wyniki. Także produkcja benzyn na krajowym rynku była mniejsza. Oficjalnie spadła o 1,8 proc., do 3,49 mln ton. Koncerny naftowe skierowały na rynek krajowy 3,047 mln ton, czyli o 6,5 proc. więcej niż w styczniu ubiegłego roku.
Sankcje uziemiają pracę rafinerii
Głównym szokiem dla rosyjskiego rynku paliw w tym roku była awaria w rafinerii Łukoilu w Niżnym Nowogrodzie. Awaria ta była pierwszym znanym przypadkiem, w którym sankcje uniemożliwiły zakup części zamiennych doprowadzając do długotrwałego wstrzymania produkcji.