Reklama

Gwałtowny spadek eksportu rosyjskiej ropy. Sankcje zatrzymują rafinerię Łukoilu

Dochody Kremla z eksportu ropy i gazu były w styczniu aż o 122,2 mld rubli (1,35 mld dol.) niższe od planowanych. To nie koniec kłopotów. Na rosyjskim rynku zaczyna brakować paliw, bo sankcje i ukraińskie drony zatrzymują pracę rafinerii.

Publikacja: 05.02.2024 18:19

Gwałtowny spadek eksportu rosyjskiej ropy. Sankcje zatrzymują rafinerię Łukoilu

Foto: Bloomberg

O tym jak bardzo zmniejszył się eksport rosyjskiej ropy w pierwszym miesiącu tego roku można się dowiedzieć z lakonicznego komunikatu ministerstwa finansów, do którego dotarła gazeta Kommersant. Resort informuje w nim o prognozach na luty, jednym zdaniem napomykając, jak dużo stracił budżet w wyniku dużo niższych od założonych dochodów z eksportu ropy i paliw.

Miało być więcej, a jest mniej

„W lutym resort spodziewa się dodatkowych wpływów z ropy i gazu do budżetu federalnego w wysokości 195,4 mld rubli. Według danych ministerstwa w styczniu odchylenie faktycznie uzyskiwanych przychodów z ropy i gazu od oczekiwanej miesięcznej wielkości wyniosło -122,2 mld rubli. Ministerstwo finansów tłumaczyło to „odchyleniem wskaźników wielkości fizycznej od wartości przewidywanych” - pisze Kommersant.

Czytaj więcej

Zełenski uhonorował „Przyjaciela Ukrainy”. Syn Buffetta doceniony za pomoc

Nie tylko eksport ropy i paliw w styczniu odnotował w Rosji słabe wyniki. Także produkcja benzyn na krajowym rynku była mniejsza. Oficjalnie spadła o 1,8 proc., do 3,49 mln ton. Koncerny naftowe skierowały na rynek krajowy 3,047 mln ton, czyli o 6,5 proc. więcej niż w styczniu ubiegłego roku.

Sankcje uziemiają pracę rafinerii

Głównym szokiem dla rosyjskiego rynku paliw w tym roku była awaria w rafinerii Łukoilu w Niżnym Nowogrodzie. Awaria ta była pierwszym znanym przypadkiem, w którym sankcje uniemożliwiły zakup części zamiennych doprowadzając do długotrwałego wstrzymania produkcji.

Reklama
Reklama

Zepsuta instalacja do krakingu została oddana do użytku w 2010 roku i jest w stanie wyprodukować 1,4 mln ton benzyny Euro 5 rocznie – podał Łukoil, właściciel rafinerii. Została zakupiona na Zachodzie i kosztowała około 1 miliarda dolarów według ówczesnego kursu wymiany.

W styczniu 2024 r w rafinerii zepsuła się jedna z dwóch instalacji krakingu katalitycznego. Spowodowała to spadek produkcji benzyny AI-95 o około 200 tys. ton miesięcznie. Zakup oryginalnych części od zachodnich dostawców uniemożliwiają sankcje. Znalezienie zamienników i remont urządzeń własnymi siłami zajmie co najmniej 1–1,5 miesiąca.

W tej sytuacji koncern musiał część eksportu przekierować na rynek krajowy. Z uwagi na nierynkową cenę paliw w Rosji, wpływy z ich sprzedaży są wielokrotnie niższe aniżeli z eksportu. A za tym idą zmniejszone wpływy do budżetu. A to w dużej mierze z wpływów z ropy i gazu Kreml finansuje swoją wojnę.

To nie koniec kłopotów w paliwami w Rosji. 3 lutego rafineria Łukoilu w Wołgogradzie zapaliła się po ataku ukraińskich dronów.

Ropa
Pierwszy atak Ukrainy na Morzu Śródziemnym. Tankowiec floty cieni trafiony dronami
Ropa
Rosyjska ropa po 25 dolarów za baryłkę. Potężny rabat dla Chińczyków
Ropa
Meg O’Neill obejmie stery BP – pierwsza kobieta na czele globalnego koncernu naftowego
Ropa
Ropa jest tania pomimo morskiej blokady Wenezueli
Ropa
Ropa wraca do czasu pokoju. Jest najtańsza od czterech lat
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama