Reklama
Rozwiń
Reklama

Rosyjska ropa droższa od pułapu cenowego. Kto ją kupuje, łamie sankcje

W lipcu średnia cena rosyjskiego surowca wyniosła 64,37 dolara za baryłkę. To oznacza, że rosyjskie koncerny dawały odbiorcom zniżkę w wysokości średnio 15,7 dolara na baryłce. Kto się na nią skusił, złamał zachodnie sankcje.

Publikacja: 01.08.2023 14:00

Rosyjska ropa droższa od pułapu cenowego. Kto ją kupuje, łamie sankcje

Foto: Bloomberg

Ropa z Rosji kosztująca powyżej 60 dolarów nie może być ani transportowana morzem, ani ubezpieczana. „Średnia cena ropy marki Urals w lipcu 2023 r. wyniosła 64,37 dol. za baryłkę, czyli mniej niż w lipcu 2022 r., kiedy surowiec kosztował 78,41 dol. za baryłkę. Cena ropy North Sea Dated w lipcu 2023 r. wyniosła 80,07 dol.” – cytuje raport rosyjskiego ministerstwa finansów agencja RIA Nowosti.

W czerwcu ropa Urals kosztowała odpowiednio 55,28 dol. za baryłkę, w lipcu podrożała o 16,4 proc. Według ministerstwa finansów, w okresie styczeń-lipiec br. średnia cena rosyjskiej ropy wyniosła 53,94 dol. w porównaniu do 83,27 dol. za baryłkę w analogicznym okresie ubiegłego roku. Notowania North Sea Dated są obliczane na podstawie ceny pięciu gatunków ropy z Morza Północnego, w tym najpopularniejszej marki Brent.

Czytaj więcej

Ukraińskie czołgi napędzane rosyjską ropą

5 grudnia 2022 roku weszły w życie zachodnie sankcje naftowe: Unia Europejska przestała przyjmować rosyjską ropę transportowaną drogą morską, ponadto kraje G7, Australia i UE nałożyły limit cenowy na taką ropę na poziomie 60 dolarów za baryłkę. Jeżeli kontrakt opiewa na surowiec w wyższej cenie to transport tankowcami i ubezpieczenie są zabronione.

Są jednak kraje, które wciąż masowo dotują rosyjską zbrodniczą wojnę, ignorując sankcje i kupując ropę powyższej limitu. To głównie Indie i Chiny. Licznik uruchomiony w momencie agresji Rosji na Ukrainę przez fiński instytut CREA codziennie pokazuje, ile Rosja zarabia na eksporcie ropy, gazu i węgla do poszczególnych państw.

Reklama
Reklama

Od początku roku do 29 lipca Indie, które przez rosyjską napaścią 2 proc. potrzebnej ropy importowały z Rosji kupiły jej za 14,73 mld euro, podnosząc udział do blisko 20 proc. Chiny wydały w tym czasie dwa razy tyle (29,4 mld euro). W Unii Holandia kupiła ropy za 1,5 mld euro, ale w tym przypadku nabywcami mogły być spółki rosyjskie, których wiele jest zarejestrowanych w Niderlandach.

Czesi, który dostają rosyjską ropę rurociągiem Przyjaźń (sankcje tego transportu nie obejmują) wydały na rosyjską ropę 1,2 mld euro od początku roku. Właścicielem czeskich rafinerii jest Orlen (rafinerie Unipetrolu w Litwinowie i Kralupach), który w ten sposób wciąż pozostaje jednym z unijnych donatorów rosyjskiej wojny.

Koncern tłumaczy, że ma tylko jeden kontrakt z 2013 r. i obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Czech, a infrastruktura czeskich rafinerii nie pozwala na wykorzystanie ropy od innych dostawców. Jednak postępowanie Orlenu idzie w kontrze do ostrych antyrosyjskich działań samych czeskich władz. W czerwcu, jak poinformowała agencja Reuters, polski koncern zwiększył importu rosyjskiego surowca z 400 tys ton do 430 tys. ton.

Ropa
Coraz większe kłopoty rosyjskich eksporterów ropy
Ropa
Orlen kupuje udziały w trzech norweskich złożach. Rusza duży projekt wydobywczy
Ropa
Pierwszy atak Ukrainy na Morzu Śródziemnym. Tankowiec floty cieni trafiony dronami
Ropa
Rosyjska ropa po 25 dolarów za baryłkę. Potężny rabat dla Chińczyków
Ropa
Meg O’Neill obejmie stery BP – pierwsza kobieta na czele globalnego koncernu naftowego
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama