Aktualizacja: 21.02.2025 01:30 Publikacja: 22.02.2023 12:36
Foto: Adobe Stock
Albańska policja zatrzymała pływający pod banderą Liberii tankowiec, który według władz przewoził rosyjską ropę z naruszeniem sankcji nałożonych przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone. Tankowiec został zatrzymany 20 lutego w porcie Durres na wybrzeżu Adriatyku w zachodniej Albanii, drugim co do wielkości porcie w kraju.
„Akcja policyjna „Embargo” została przeprowadzona na podstawie policyjnych danych wywiadowczych (…). Według nich tankowiec pod liberyjską banderą miał przewozić dużą ilość ropy. Istniało podejrzenie, że ta dostawa ropy została wywieziona z kraju objętego embargiem na ropę, czyli z Rosji. Statek opuścił Azerbejdżan, a następnie został załadowany ropą z innego statku w porcie Kalamata w Grecji” - cytuje policyjny komunikat rosyjska gazeta RBK.
Kraje G7 rozważają możliwość wspólnego zaostrzenia limitu cen na rosyjską ropę naftową w celu zmniejszenia dochodów Moskwy. Publikacja dokumentu planowana jest na 24 lutego, w trzecią rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę.
Drony zaatakowały największy terminal przeładunku ropy z Kazachstanu na terenie Rosji. Pytanie: czyje to drony? Kazachska ropa płynie przez Rosję m.in. do Unii i jest coraz większą konkurencją dla rosyjskiej.
Chiny zastąpiły połowę rosyjskiej ropy dostawami z Brazylii i Afryki. Indie zmniejszą import od 27 lutego, kiedy zaczną obowiązywać pełne sankcje. W marcu chińskie zakupy ropy z Rosji będą niższe o 70 proc. Już skutkuje to spadkiem ceny surowca.
Na dalekowschodniej wyspie Sachalin, gdzie wydobywany jest gaz i ropa, nie ma już gdzie magazynować niesprzedanego surowca. Na tankowcach, które co najmniej od tygodnia stoją w dryfie u wybrzeży Sachalina, znajduje się ok. 6,3 mln baryłek ropy.
Norwegia to największy europejski eksporter gazu i ropy. Wydobycie gazu i ropy prowadzi głównie na morzu. To tam pojawiło się nowe zagrożenie – rosyjski sabotaż. Oslo wzmacnia ochronę swoich stanowisk wydobywczych.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Keir Starmer w rozmowie telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim wyraził poparcie dla decyzji władz Ukrainy, by nie przeprowadzać wyborów w kraju, w którym trwa wojna.
Rosja wisi na cienkim włosie imperialnej przemocy, ale sami Rosjanie wiedzą najlepiej, jak szybko może się od byle powiewu historii przewrócić.
Zajęcie Półwyspu Krymskiego przez Rosję było zaledwie preludium do pełnoskalowej wojny w Ukrainie, jaką Putin rozpętał trzy lata temu – 24 lutego 2022 r.
Nie ma dowodu na to, że oskarżeni uśmiercali ofiary alkoholem z domieszką izopropanolu. Nie truli, ale oszukiwali, przejmując ich mieszkania – orzekł sąd.
Francja i Wielka Brytania chcą wysłać do Ukrainy misję 30 tys. żołnierzy, aby ratować suwerenność Kijowa. Próbują przekonać Donalda Trumpa, aby poparł tę inicjatywę.
Kłopoty ze znalezieniem pracowników w oświacie, służbie zdrowia, transporcie publicznym, czy osób do służb mundurowych są wyzwaniem dla władz samorządowych. Te braki kadrowe mogą wpłynąć na jakość usług publicznych i na funkcjonowanie miast.
Bronisław Komorowski uważa, że „Europa i europejscy politycy powinni wziąć na wstrzymanie i przeczekać Donalda Trumpa”.
Putin nie zdobył Kijowa trzy lata temu. Ale ma pomysł na wysadzenie państwa ukraińskiego od środka. I Donald Trump mu w tym mocno pomaga.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas