„Podczas rozmowy telefonicznej omówiono aktualne kwestie rozwoju rosyjsko-kazachstańskiego partnerstwa strategicznego i sojuszu” – czytamy w oświadczeniu Kremla, cytowanym przez RIA Nowosti.
Czytaj więcej
Niemcy zrezygnowali całkowicie z rosyjskiej ropy. Teraz do rafinerii w Schwedt trafi ropa z Kazachstanu. Pierwsza dostawa zostanie zrealizowana już w tym miesiącu.
Służba prasowa prezydenta Kazachstanu poinformowała, że strony rozmawiały o rozwoju więzi w dziedzinie gospodarczej, energetycznej i wielu innych dziedzinach. Jednak żadnych konkretnych umów i sojuszy nie zawarto.
Kremlowi zależy m.in. na utworzeniu „trójstronnej unii gazowej” między Rosją, Kazachstanem i Uzbekistanem. W takim towarzystwie, Kreml mógłby hamować eksport ropy i gazu z obu pozostałych krajów, do państwa, które uznaje za „nieprzyjazne”, czyli przede wszystkim na rynek Unii.
Kazachstan w energetycznym starciu z Rosją ma swoje atuty. To przede wszystkim postawa nowego prezydenta, który nie uznał za rosyjskie zagrabionych przez Moskwę części Ukrainy, daje schronienie uciekającym przed mobilizacją, ale też nieoficjalnie sprzyja zachodnim sankcjom.