Reklama
Rozwiń
Reklama

Shell przyznaje się do tajnych zakupów ropy w Rosji. "Rozumiemy emocje"

Brytyjsko-holenderski koncern Shell przyznał się do zakupu ropy naftowej z Rosji sprzedawanej z potężnym rabatem. Zniżki zaoferowano, gdy ugodzona sankcjami Rosja zaczęła mieć problemy ze zbytem surowca. Shell tłumaczy się, że zrobił to z troski o ciągłość dostaw do swoich rafinerii i obiecuje przekazać zaoszczędzone pieniądze na cele charytatywne związane z inwazją Rosji na Ukrainę.

Publikacja: 05.03.2022 20:26

Shell przyznaje się do tajnych zakupów ropy w Rosji. "Rozumiemy emocje"

Foto: Bloomberg

O transakcji alarmował od wczoraj Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy, a potwierdziły to później również światowe agencje informacyjne.

Według Reutersa Shell kupił od szwajcarskiego tradera, firmy Trafigura, dostawę 725 tysięcy baryłek ropy Ural z rekordowym dyskontem w stosunku do ceny na giełdach. Dyskonto wyniosło 28,5 dolara na baryłce w stosunku do stanowiącej wyznacznik ceny baryłki za ropę Brent. Dało to Shellowi 20 mln dolarów czystego zysku.

Czytaj więcej

Dmytro Kułeba pyta Shell: czy rosyjska ropa nie pachnie wam ukraińską krwią?

Teraz oświadczenie w tej sprawie opublikowano w mediach społecznościowych firmy Shell. "Jesteśmy oburzeni wojną na Ukrainie i wyraziliśmy już jasno nasz zamiar opuszczenia wszelkich wspólnych przedsięwzięć z Gazpromem" - przypomina Shell.

"Wczoraj (w piątek, 4 marca - red.) podjęliśmy trudną decyzję o zakupie pewnej partii ropy naftowej z Rosji" - przyznaje dalej i tłumaczy, że firma zrobiła to z troski o ciągłość dostaw surowca do europejskich rafinerii i paliw do sieci stacji benzynowych. "Dostawy z innych źródeł nie dotarłyby do nas na czas" - napisano.

Reklama
Reklama

"Nie podjęliśmy tej decyzji lekkomyślnie i rozumiemy silne emocje, które się wokół niej nagromadziły" - deklaruje Shell. Ja pisze dalej koncern, będzie ona poszukiwał innych źródeł zaopatrzenia niż Rosja, ale nie da się tego zrobić z dnia na dzień.

Shell zadeklarował też, że zyski z tej transakcji zawartej po wyjątkowo korzystnej cenie trafią na specjalny fundusz, z którego - w porozumieniu z organizacjami humanitarnymi - sfinansowana zostanie pomoc dotkniętym konsekwencjami wojny Rosji z Ukrainą.

Czytaj więcej

Te koncerny pożegnały Rosję. Ogromna skala

O transakcji alarmował od wczoraj Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy, a potwierdziły to później również światowe agencje informacyjne.

Według Reutersa Shell kupił od szwajcarskiego tradera, firmy Trafigura, dostawę 725 tysięcy baryłek ropy Ural z rekordowym dyskontem w stosunku do ceny na giełdach. Dyskonto wyniosło 28,5 dolara na baryłce w stosunku do stanowiącej wyznacznik ceny baryłki za ropę Brent. Dało to Shellowi 20 mln dolarów czystego zysku.

Reklama
Ropa
Pływający złom floty cieni Putina trafia na złomowisko
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Ropa
Oto skutki „przyjaźni" w Kremlem. Stanęła jedyna rafineria Serbii, Indie i Chiny tną zakupy
Ropa
Putin poszuka ropy w… Korei Północnej. Kreml wybiera sojusze nad obywateli
Ropa
Ta ropa kosztuje 36 dolarów za baryłkę. A chętnych coraz mniej
Ropa
Gra o Łukoil. Jest nowy chętny na rosyjskie aktywa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama