„Koszt ropy marki Urals w Europie Północno-Zachodniej i basenie Morza Śródziemnego spadł w czwartek do minimalnego poziomu w stosunku do marek Morza Północnego datowanego w historii monitoringu firmy Argus odpowiednio od 19 września 1994 r. i 2 stycznia 1990 r.” pisze agencja.
W ten sposób zniżka dla Urals na północnym zachodzie Starego Kontynentu wzrosła w czwartek o 4,35 dol. za baryłkę w porównaniu ze środą do 11,65 dol. za baryłkę. Na południu Europy zniżka na dostawy Urals zwiększyła się o 6,96 dol.
Podczas kiedy rosyjska ropa rekordowa taniała, marki z Morza Północnego drożały. Ropa Brent, która jest pochodną innych marek z Morza Północnego - Forties, Oseberg, Ekofisk i Troll podrożała o 6,28 dol. za baryłkę do 106,45 dol. za baryłkę.
Już w czwartek, po ogłoszeniu przez Joe Bidena sankcji na rosyjski system bankowy i zakazu transakcji w dolarach, z zakupów rosyjskiej ropy zrezygnowały największe firmy handlujące surowcami oraz klienci w wielu krajach Europy.
Obsługi transakcji odmówiły największe banki a także armatorzy tankowców, którzy nie chcą wypożyczać statków do transportu Urals.