Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) prowadzi publiczne konsultacje dotyczące „Krajowych ram polityki w zakresie rozwoju rynku w odniesieniu do paliw alternatywnych w sektorze transportu i rozwoju odpowiedniej infrastruktury”. Projekt tego strategicznego dokumentu ma na celu m.in. wsparcie rozwoju rynku i infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych oraz pojazdów zasilanych wodorem i gazem ziemnym. Ponadto obejmuje zarówno transport drogowy, jak i wodny (morski i śródlądowy), szynowy oraz lotniczy.
Operatorzy systemów dystrybucyjnych powinni więcej inwestować
Z prognoz MKiŚ wynika m.in., że już w przyszłym roku ma być w Polsce prawie 23,7 tys. punktów ładowania pojazdów elektrycznych, a w 2023 r. aż ponad 86,9 tys. Dla porównania w ubiegłym roku funkcjonowało ich niespełna 7,3 tys. – Cel jest ambitny i na tę chwilę niestety mało realny ze względu na brak gotowości sieci operatorów systemu dystrybucyjnego (obecnie warunki przyłączenia wydawane są z terminem realizacji 18–36 miesięcy). Wzrost inwestycji w spółkach dystrybucyjnych umożliwiający przyłączenie kolejnych punktów ładowania i hubów ładowania powinien być naszym priorytetem – uważa Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii. Jego zdaniem dziwić może brak w planach MKiŚ na 2030 r. najmocniejszych stacji ładowania ciężarówek, w technologii MCS, która umożliwia zasilenie pojazdu ciężarowego w 45 min. Zauważa, że pierwsze pojazdy wyposażone w złącza w tej technologii pojawią się już niedługo na drogach, więc trudno, aby nie powstały dla nich odpowiednie punkty ładowania.
MKiŚ przewiduje też, że w przyszłym roku będzie w Polsce 15 publicznych stacji tankowania wodoru do pojazdów drogowych, a za sześć lat już 37. W ubiegłym roku były zaledwie dwie. W tym przypadku Polenergia przedstawiony cel na 2030 r. ocenia jako mało ambitny, gdyż już dziś wiadomo (na podstawie właśnie realizowanych na rynku projektów), że zostanie wykonany. Z kolei cel na 2025 r. będzie prawdopodobnie osiągnięty rok później, gdyż pierwsze projekty notują lekkie opóźnienia. W prognozach MKiŚ nie przewidziano za to rozwoju infrastruktury do tankowania LNG (skroplony gaz ziemny) do pojazdów drogowych. W efekcie przewiduje się, że nadal będzie jedynie 31 tego typu stacji. – BioLNG jest obok energii elektrycznej i odnawialnego wodoru dobrym sposobem dekarbonizacji transportu. Uważamy, że rozwój stacji tankowania LNG należy powiązać z rozwojem krajowej produkcji bioLNG – twierdzi Maciołek.
Grupa Polenergia posiada obecnie w Polsce 58 własnych ogólnodostępnych stacji ładowania, co daje łącznie 85 punktów ładowania. Ponadto zarządza 187 stacjami w ramach sieci partnerskiej. Głównym jej celem jest rozwój sieci bardzo szybkich stacji zlokalizowanych w pobliżu sieci TEN-T oraz w miastach wojewódzkich.