W Orlenie ruszyła kadrowa karuzela. Po Obajtku pora na radę i zarząd

Daniel Obajtek straci posadę prezesa 5 lutego. Dzień później akcjonariusze wymienią radę, a ta następnie zarząd. Rynek oczekuje zmian na lepsze.

Aktualizacja: 02.02.2024 06:18 Publikacja: 02.02.2024 03:00

Daniel Obajtek

Daniel Obajtek

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Informację o „oddaniu się do dyspozycji rady nadzorczej w zakresie sprawowanej funkcji” Daniel Obajtek, prezes Orlenu, podał osobiście w czwartek rano podczas wywiadu, jakiego udzielił Radiu Zet. Z kolei w późniejszym komunikacie prasowym spółka podała, że prezes odpowiednie pismo przedłożył radzie 31 stycznia (środa). Miało to nastąpić w związku ze zmianą podejścia dominującego akcjonariusza do spółki i polityki dotyczącej dalszego rozwoju koncernu oraz zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami.

Czytaj więcej

Daniel Obajtek sam dziś odejdzie? Prezes Orlenu o swojej przyszłości

W czwartek o godz. 10.49 Orlen opublikował oficjalny giełdowy komunikat, w którym ogłoszono, że rada nadzorcza, z dniem 5 lutego, postanowiła odwołać dotychczasowego prezesa spółki. Po kilkunastu minutach rozpoczęła się z kolei konferencja prasowa. W jej trakcie Obajtek przez prawie godzinę tłumaczył, jakie osiągnięcia zanotował koncern podczas jego prezesury. Niemal w całości były to już wcześniej – przy różnych okazjach – wypowiedziane tezy oraz przedstawione informacje i dane. Istotną nowością było to, że w ubiegłym roku wartość synergii uzyskanych na połączeniach z Lotosem i PGNiG wyniosła około 1,5 mld zł. Uzyskano je w obszarach logistyki, dostaw ropy i wydobycia. Jednocześnie Obajtek powtórzył, że łączna wartość tych synergii w ciągu dziesięciu lat od sfinalizowania fuzji ma wynieść 20 mld zł.

Strategiczne inwestycje w Daniela Orlenie

W kontekście decyzji rady Orlenu o odwołaniu prezesa należy zauważyć, że z zajmowanego stanowiska odejdzie w dniu, w którym NIK ma opublikować raport na temat nieprawidłowości mających miejsce przy fuzji Orlenu z Lotosem. Będzie to też na dzień przed najbliższym nadzwyczajnym walnym zgromadzeniem zwołanym na 6 lutego. W porządku obrad tego gremium jest punkt dotyczący wymiany rady, obecnie zdominowanej przez przedstawicieli poprzedniej ekipy rządzącej. Na jej czele stoi Wojciech Jasiński, były minister Skarbu Państwa, poseł PiS i prezes Orlenu.

Czytaj więcej

Krzysztof A. Kowalczyk: Daniel Obajtek odwołany. Wzmocnił Orlen, zniszczył konkurencję. Co zostawia po sobie?

Analitycy spodziewali się złożenia rezygnacji przez obecnego prezesa. Z ulgą przyjęto, że odbyło się bez perturbacji. Krzysztof Pado, analityk DM BDM, pytany o kolejne kroki nowego już zarządu, wskazał, że dokonane zostaną zapewne przeglądy strategicznych inwestycji. – Wiele z nich będzie prowadzone dalej. Chodzi choćby o OZE, gdzie łatwo o finansowanie ze środków unijnych i KPO. Wyzwaniem będą projekty petrochemiczne i dalszy rozwój wielkiej petrochemii – mówi analityk, wskazując, że realizacja projektu rozbudowy kompleksu petrochemicznego prowadzona jest od czterech lat i kosztować ma około 30 mld zł. – Poniesione już nakłady, czas realizacji raczej nie wskazują na to, że te inwestycje będzie można zatrzymać – dodaje.

Pytany o losy fuzji Orlenu z Energą, Lotosem i PGNiG, nasz rozmówca wskazuje, że powrót do sytuacji kapitałowej z 2015 r. jest w praktyce mało prawdopodobny, są jednak możliwości sprzedaży lub przekazania części firmy, obszarów działalności do innych koncernów w kraju. – Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest tu zapowiadane wydzielenie spółek dystrybucyjnych z grup energetycznych i tak spółka dystrybucyjna Energi mogłaby zostać wyłączona z Orlenu. Inne przedmioty działalności, jak prasa, także mogłyby opuścić koncern. Najmniej prawdopodobne jest jednak odwrócenie fuzji z Lotosem oraz aktywami wytwórczymi Energi, na bazie których Orlen chce przeprowadzać transformację energetyczną – mówi nasz rozmówca.

Giełda nazwisk następców Obajtka

Giełda pozytywnie zareagowała na odwołanie Obajtka. W czwartek kurs akcji spółki chwilami rósł o ponad 5 proc. To dużo, zważywszy, że w ostatnich miesiącach duży wpływ na niską wycenę spółki miały zarówno czynniki makroekonomiczne, jak i polityczne. W tym kontekście analitycy już niejednokrotnie zwracali uwagę, że inwestorzy wiążą duże nadzieje ze zmianami w polskiej polityce. Wiele będzie jednak zależało od tego, jakie priorytety wyznaczy sobie nowy zarząd Orlenu. Chodzi m.in. o to, jak będzie wyglądała jego komunikacja z rynkiem, jakie będzie podejście do dywidendy i plany rozwoju grupy na najbliższe lata.

Czytaj więcej

Orlen bez Obajtka. Kurs mocno w górę

Z zapowiedzi premiera Donalda Tuska wynika, że wybory nowych zarządów spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa mają odbywać się w drodze konkursów. Nie zmienia to faktu, że politycy i specjaliści już mają swoich faworytów. Teraz giełda potencjalnych następców Obajtka ruszyła na dobre.

Jak wynika z informacji „Rz”, dotychczasowy pewny kandydat na prezesa PGE Krzysztof Zamasz (dyrektor handlowy Grupy Veolia) ma być przymierzany do objęcia sterów w Orlenie, z kolei dotychczasowy potencjalny kandydat na prezesa Orlenu Robert Soszyński, były prezes PERN i były wiceprezydent Warszawy, miałby właśnie objąć stery w PGE. W grze o oba stanowiska ma być także Beata Stelmach, która była m.in. prezesem General Electric w Polsce oraz PZL-Świdnik.

Paliwa
Różne wizje rozwoju rynku paliw alternatywnych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Paliwa
Prokuratura stawia zarzuty i chce aresztowania byłego prezesa Orlen Trading System
Paliwa
Nieprawidłowości w Orlenie spowodowały miliardowe straty
Paliwa
Daniel Obajtek: Dzisiejszy Orlen bardziej łupi Polaków. Paliwo powinno kosztować ok. 5,40-5,50 zł
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Paliwa
Unimot liczy na poprawę w paliwach płynnych