UE każe Węgrom zawiesić nowe ceny paliw. To dyskryminacja

Thierry Breton, komisarz do spraw rynku wewnętrznego, poinformował Węgry, że mają zawiesić dyskryminujące ceny paliwa dla pojazdów z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi w przeciwnym wypadku ryzykują wniesieniem sprawy do sądu – informuje Reuters, powołując się na unijny dokument.

Publikacja: 09.06.2022 09:31

UE każe Węgrom zawiesić nowe ceny paliw. To dyskryminacja

Foto: Bloomberg

To kolejny obszar niezgody między Komisją Europejską a Węgrami. Napięcia między Brukselą a węgierskim premierem Viktorem Orbanem wzrosły w ostatnich miesiącach, po wstrzymaniu przez Budapeszt kolejnych sankcji wobec Rosji – pisze agencja informacyjna.

Czytaj więcej

Węgry: Obcokrajowcy zapłacą za benzynę więcej. Będą sprawdzane rejestracje

Na początku tego roku Węgry poinformowały, że ciężarówki ważące ponad 7,5 tony i ciężarówki z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi o masie ponad 3,5 tony nie będą kwalifikować się do dotowanego paliwa w cenie 480 forintów za litr, ale będą musiały płacić ceny rynkowe. Breton powiedział, że oznacza to, że pojazdy z tablicami rejestracyjnymi z innych krajów UE będą musiały płacić 50-60 procent więcej za paliwo w porównaniu z pojazdami z węgierskimi tablicami rejestracyjnymi, co stanowi pośrednią dyskryminację i jest sprzeczne z przepisami UE.

„Proszę o udzielenie nam odpowiedzi w sprawie uzasadnienia i okresu obowiązywania tych środków, które mogą stanowić naruszenie prawa UE” – powiedział Breton w liście do węgierskiego ministra technologii. „Proszę również o zawieszenie stosowania środków do czasu zapewnienia ich zgodności z prawem UE” – napisał komisarz ds. wspólnego rynku UE.

Komisarz Breton poinformował węgierski rząd, że Komisja Europejska zastrzega sobie prawo do wszczęcia pilnego postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, które może ostatecznie doprowadzić do postępowania sądowego przeciwko Węgrom i ewentualnych kar finansowych – pisze Reuters.

Węgry twierdzą, że zróżnicowane ceny benzyny dla Węgrów i obcokrajowców zostały wprowadzone w związku z turystyką paliwową i rosnącym ruchem tranzytowym, który drastycznie zwiększył zużycie paliwa.

To kolejny obszar niezgody między Komisją Europejską a Węgrami. Napięcia między Brukselą a węgierskim premierem Viktorem Orbanem wzrosły w ostatnich miesiącach, po wstrzymaniu przez Budapeszt kolejnych sankcji wobec Rosji – pisze agencja informacyjna.

Na początku tego roku Węgry poinformowały, że ciężarówki ważące ponad 7,5 tony i ciężarówki z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi o masie ponad 3,5 tony nie będą kwalifikować się do dotowanego paliwa w cenie 480 forintów za litr, ale będą musiały płacić ceny rynkowe. Breton powiedział, że oznacza to, że pojazdy z tablicami rejestracyjnymi z innych krajów UE będą musiały płacić 50-60 procent więcej za paliwo w porównaniu z pojazdami z węgierskimi tablicami rejestracyjnymi, co stanowi pośrednią dyskryminację i jest sprzeczne z przepisami UE.

Paliwa
Daniel Obajtek: Dzisiejszy Orlen bardziej łupi Polaków. Paliwo powinno kosztować ok. 5,40-5,50 zł
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Paliwa
Unimot liczy na poprawę w paliwach płynnych
Paliwa
Ostatni dzwonek na dywidendę od Orlenu
Paliwa
Tegoroczne wakacje dla stacji paliw okresem żniw
Paliwa
Ceny paliw mocno spadają. Będzie znów „5” z przodu?