Reklama

Większy udział polskich firm w budowie morskich wiatraków na morzu

Rząd chce zwiększyć udział krajowych firm w realizacji dużych inwestycji w Polsce. Premier Donald Tusk szczególny nacisk kładzie na sektor zbrojeniowy i energetykę. W tej ostatniej dziedzinie spółki energetyczne, banki i agencje rządowe podpisały wspólną deklarację.

Publikacja: 15.09.2025 14:09

Większy udział polskich firm w budowie morskich wiatraków na morzu

Foto: Adobe Stock

Minister aktywów państwowych Wojciech Balczun oraz przedstawiciele Polskiej Grupy Energetycznej, Orlenu, PKO BP, PZU Życie, Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych podpisali deklarację współpracy na rzecz zwiększenia udziału polskich firm w realizacji drugiej fazy projektów morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Do podpisania deklaracji doszło podczas Forum Dostawców Polskiej Energetyki Wiatrowej w Warszawie.

Czytaj więcej

Wojciech Balczun, MAP: Prezesi spółek Skarbu Państwa powinni być liderami, a nie królami

Potencjał branży OZE

Wartość planowanych inwestycji na Bałtyku – wedle wyliczeń Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej – to ponad 130 mld zł w pierwszej fazie i nawet 400–500 mld zł do 2040 r. – Powinniśmy zrobić wszystko, aby to, co służy pośrednio i bezpośrednio bezpieczeństwu Polaków i bezpieczeństwu państwa polskiego, było wykonywane w Polsce, przez polskie firmy. „Local First” oznacza „Polska przede wszystkim”. Zaczyna się biało-czerwony rozdział dla polskich przedsiębiorców i firm – powiedział premier Donald Tusk podczas Forum „Energia z Polski – Local First”.

Do 2030 r. na polskich obszarach morskich powstanie łącznie 5,9 GW, ok. 8 proc. dzisiejszego potencjału wytwórczego naszego systemu elektroenergetycznego. Baltic Power to 76 turbin firmy Vestas o mocy 15 MW każda, z których pięć już działa. Farma wielkości Gdyni, budowana przez Orlen i Northland Power na Bałtyku, ok. 23 km, od Łeby wyprodukuje rocznie 4 TWh czystej energii, czyli 3 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną i dostarczy prąd do ponad 1,5 miliona gospodarstw domowych w Polsce.

Grupa PGE, wspólnie z Ørsted, przygotowuje się do budowy projektu Baltica 2 – największej morskiej farmy wiatrowej w Polsce pod względem mocy wytwórczych. Znajdująca się 25 km od brzegu, na wysokości Ustki, Baltica 2, o planowanej mocy 1,5 GW, ma zostać uruchomiona do 2030 roku. W fazie przygotowań znajdują się Bałtyk 2 i 3 (Polenergia i Equinor). Nad swoimi projektami na polskiej części Bałtyku pracują też Ocean Winds i RWE.

Reklama
Reklama

– Liczymy jako branża, że te pierwsze polskie przedsiębiorstwa, które weszły do łańcucha dostaw, będą mogły trwale współpracować z inwestorami, tworzącymi morską energetykę wiatrową nie tylko w Polsce w obrębie Morza Bałtyckiego, ale również Morza Północnego – mówi Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Czytaj więcej

Wiatraki na Bałtyku mogą obniżyć ceny prądu i wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne

Ile może wynieść udział polskich firm w łańcuchu dostaw?

W polskim łańcuchu dostaw uczestniczą różne firmy – od stoczni budujących konstrukcje stalowe, przez producentów gondoli i fundamentów, po fabryki kabli i setki lokalnych firm transportowych, logistycznych oraz doradczych. Udział polskich przedsiębiorstw w całym cyklu życia farmy Baltic Power sięgnie co najmniej 21 proc., co jest spójne z oczekiwaniami wobec I fazy wyrażonymi w podpisanym w 2021 r. „Porozumieniu sektorowym na rzecz morskiej energetyki wiatrowej w Polsce”.

Zdaniem PSEW, pełne wykorzystanie potencjału polskiego przemysłu wymaga uruchomienia II fazy rozwoju offshore i stabilnego harmonogramu aukcji. To warunek konieczny, aby Polska mogła stać się jednym z filarów europejskiego rynku morskiej energetyki wiatrowej i utrzymać rolę lidera w regionie.

Wedle wyliczeń PSEW, rozwój morskiej energetyki wiatrowej do poziomu 18 GW (wobec 5,9 GW w I fazie) pozwoli obniżyć ceny hurtowe energii nawet o 50 proc. Szacuje się, że oszczędności dla odbiorców końcowych w latach 2026–2040 mogą sięgnąć 60–70 mld zł.

Przypomnijmy, że już kilka lat temu rozpoczęto rozmowy na temat łańcucha dostaw. Porozumienie sektorowe na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce podpisano 15 września 2021 roku w Warszawie

Minister aktywów państwowych Wojciech Balczun oraz przedstawiciele Polskiej Grupy Energetycznej, Orlenu, PKO BP, PZU Życie, Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych podpisali deklarację współpracy na rzecz zwiększenia udziału polskich firm w realizacji drugiej fazy projektów morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Do podpisania deklaracji doszło podczas Forum Dostawców Polskiej Energetyki Wiatrowej w Warszawie.

Potencjał branży OZE

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
OZE
Wiatraki na Bałtyku mogą obniżyć ceny prądu i wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne
OZE
Prezydent Nawrocki chce zmienić prawo z korzyścią dla OZE. Znamy założenia
OZE
Duński gigant wiatrowy idzie na wojnę z administracją Trumpa. Poszło o morskie farmy
OZE
Duńczycy zakotwiczyli w Polsce na dłużej. Przejmują kolejny wiatrowy biznes
OZE
Resort Klimatu ugiął się pod presją. Obowiązek OZE będzie mniejszy niż planowano
Reklama
Reklama