W rządzie trwa spór o budowę nowych farm wiatrowych na lądzie. Każdy resort złożył nowe uwagi do przygotowanego przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, (MKiŚ) projektu liberalizacji ustawy wiatrakowej, który jest obecnie w Stałym Komitecie Rady Ministrów. Dzisiaj zdecyduje się los ustawy i to, kiedy trafił na posiedzenie Rady Ministrów, czyli ostatni punktu prac przed tym, jak projekt trafi do parlamentu.
Czytaj więcej
Nawet o 50 proc. może skurczyć się obszar, na którym planowane miały być nowe farmy wiatrowe na lądzie. Ministerstwo Kultury złożyło na ostatniej prostej kolejne uwagi do liberalizacji ustawy wiatrakowej.
Jaka będzie minimalna odległość wiatraków od zabytków
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zaproponowało wcześniej uwagi, które są bardziej rygorystyczne niż obowiązujące prawo (minimalna odległość wiatraków od zabudowań wynosząca 700 m). MKiŚ proponuje minimalną nową odległość rzędu 500 m od najbliższych zabudowań, ale resort kultury niespodziewanie zaproponował odsunięcie wiatraków o 1,5 km od zabytków. W piśmie opublikowanym 9 stycznia resort kultury przekazał jednak, że wycofuje propozycje poprawek.
Do 2030 r. przy ustaleniu dystansu 500 m, może powstać 6 GW z wiatru na lądzie. Obecnie to jest to 10 GW mocy.