– Kontrole mikroinstalacji i magazynów energii to tylko jedno z narzędzi, jakie firma wykorzystuje, aby poprawić sprawność i elastyczność sieci. Uzupełniają one wiele innych przedsięwzięć technicznych, inwestycyjnych i serwisowych – mówi Marcin Marzyński, wiceprezes Tauron Dystrybucji ds. Klienta.
Etapy kontroli fotowoltaiki
W pierwszym etapie realizowane są, jak pisze spółka: plany działań w obszarze kontroli, tworzone wzory pism do klientów, raporty mające na celu wytypowanie klientów do kontroli, a także szereg uzgodnień w Tauron Dystrybucji i Tauron Dystrybucji Pomiary. Zadanie to realizowane jest przez Biuro Wytwórców i Społeczności Energetycznych, które odpowiada również za całą koordynację.
Drugi etap obejmuje przesłanie pism do klientów z informacją o wykrytych nieprawidłowościach stwierdzonych na podstawie danych pomiarowych ze wskazówkami, jak je usunąć. W przypadku braku odzewu ze strony klienta, mikroinstalacja trafia na listę do kontroli. To zadanie realizują Wydziały Obsługi Klienta. W ubiegłym roku 60 proc. klientów odpowiedziało na rozesłane pisma i zaktualizowało dane w zgłoszeniach mikroinstalacji. Pozostali znaleźli się w grupie wytypowanych do kontroli.
Jakie nieprawidłowości wykryto?
W ubiegłym roku przeprowadzono kontrole na terenie sześciu oddziałów Tauron Dystrybucji, które wykazały, że w ponad 50 proc. przypadków moc w kontrolowanych instalacjach była przekroczona, w 50 przypadkach stwierdzono również przekroczenie napięcia, występują nielegalne zmiany na układach pomiarowo-rozliczeniowych (zmiany zabezpieczenia przedlicznikowego oraz rozplombowanie układu pomiarowego).
- W tym roku kontrole rozszerzyliśmy na cały obszar działania firmy. Sprawdzamy poprawność mikroinstalacji przyłączonych do sieci pod trzema względami: przekroczeń mocy zainstalowanej, przekroczeń napięcia przy równoczesnym generowaniu energii elektrycznej oraz wprowadzania energii do sieci bez zawartej umowy. Jest to niezwykle ważne, ponieważ instalacje o zawyżonych parametrach, mogą powodować wyłączenia falowników u pozostałych prosumentów. Co więcej, stwarzają też zagrożenie dla wszystkich mikroinstalacji oraz urządzeń zasilanych z danego obwodu. Do tej pory odnotowaliśmy ponad 3 tys. przypadków przekroczenia mocy i ponad 13 tys. instalacji, w których wykryto za wysokie napięcie — informuje spółka.