Daniel Obajtek: Jako pierwsi zaczniemy produkcję energii na morzu

W Świnoujściu powstanie port instalacyjny dla morskich farm wiatrowych, a w Szczecinie zatrudniająca 700 osób fabryka turbin – mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.

Publikacja: 13.10.2022 21:00

Daniel Obajtek: Jako pierwsi zaczniemy produkcję energii na morzu

Foto: Miłosz Poloch/mat. pras.

Czy inwestowanie w odnawialne źródła energii (OZE) w czasach kryzysu energetycznego wydaje się rozsądną decyzją? Ceny rosną, a świat kieruje swoją uwagę na paliwa stałe?

Inwestować trzeba zawsze, niezależnie do warunków, otoczenia gospodarczego i geopolitycznego. W obliczu kryzysu musimy wręcz zwiększać inwestycje, aby uodpornić się na zewnętrzne wahania i zależności od surowców. Widzimy to zwłaszcza teraz, w czasie kryzysu energetycznego, z którego pozwolą wyjść właśnie zielone technologie. To jednak wymaga ogromnych nakładów finansowych, które może wygenerować i zagwarantować tylko jeden silny koncern multienergetyczny. W tym roku na inwestycje przeznaczymy ok. 15 mld zł, a w przyszłym jeszcze więcej. Musimy podjąć duże, wielomiliardowe inwestycje w lądowe i morskie farmy wiatrowe, a także fotowoltaikę. Bez fuzji z Lotosem i PGNiG nie byłoby to możliwe, zwłaszcza w sektorze morskich farm wiatrowych, najbardziej kapitałochłonnych obecnie inwestycji OZE, ale jednocześnie kluczowych i niezbędnych.

W tym czasie najtańsze źródło energii, czyli lądowa energetyka wiatrowa, nadal nie może w pełni się rozwijać ze względu na ustawę odległościową, która blokuje budowę wiatraków na lądzie praktycznie na 99 proc. terytorium kraju…

Nie zgodzę się z taką opinią. W naszym portfelu jest nadal wiele projektów farm wiatrowych na lądzie, które mają ważną decyzję lokalizacyjną wydaną przed wejściem ustawy. Te projekty będziemy rozwijać, budując nowe megawaty zgodnie z przyjętą strategią.

Czytaj więcej

Serce morskiego wiatraka powstanie w Polsce. Duńczycy wybudują nową fabrykę

Mówi pan o OZE, ale świat teraz szuka ratunku w dyspozycyjnych źródłach energii opartych na paliwach stałych…

Poza OZE inwestujemy także w elektrownie gazowe. Wybraliśmy wykonawcę inwestycji bloków gazowych w Grudziądzu i Ostrołęce. Bloki gazowe dające wsparcie dla zależnych od pogody OZE są idealnym uzupełnieniem naszej oferty energetycznej. Wkrótce podejmiemy także decyzje o budowie bloku gazowo-parowego w Gdańsku.

Zbliża się także czas decyzji ws. morskiej energetyki wiatrowej, najbardziej produktywnej technologii OZE, której sprawność zrównuje się nawet z technologiami elektrowni konwencjonalnych. Tu pojawia się jednak duży znak zapytania wokół terminalu instalacyjnego, który jest niezbędny do budowy samych farm wiatrowych. Okazuje się, że to Orlen będzie budował port instalacyjny…

Ma to dla nas kluczowe znaczenie. Po miesiącach oczekiwań, rozmów, ocen i analiz podjęliśmy decyzję, aby rozpocząć współpracę i zawrzeć umowę z Zarządem Portów Szczecin i Świnoujście. Port instalacyjny powstanie w Świnoujściu. Za wyborem tego portu przemawiała geografia, odległość do naszego projektu Baltic Power, potencjalnych nowych koncesji oraz czas. Nie możemy dłużej czekać, bo od 2025 r. musimy już dysponować portem instalacyjnym. Podpisana przez nas umowa zakłada dzierżawę terenu przez 30 lat.

O jakim czekaniu pan mówi?

Na decyzję innych instytucji i firm w tej sprawie. Orlen jest na najbardziej zaawansowanym etapie budowy morskiej farmy wiatrowej spośród wszystkich firm w Polsce, jako pierwsi zaczniemy produkcję energii, mimo że wcale jako pierwsi nie rozpoczynaliśmy procesu inwestycyjnego. Dogoniliśmy i prześcignęliśmy pozostałych i dziś jesteśmy liderem tego wyścigu. Potwierdzają to umowy rezerwacyjne, które zawarliśmy na wszystkie niezbędne komponenty do budowy farmy wiatrowej na Bałtyku.

Kiedy rozpocznie się więc budowa terminalu instalacyjnego?

Chcemy uruchomić procedury przetargowe na budowę niezbędnej infrastruktury najszybciej jak to możliwe. Dzięki umowie z portem w Świnoujściu będziemy gospodarzem terenu o obszarze 20 ha. Nie tracimy czasu, bo zależy nam, by do końca 2024 r. obiekt był już gotowy do operacyjnej pracy.

Czytaj więcej

Obajtek: PKN Orlen nie ma żadnych planów zakupu sieci Żabka

Kiedy zatem budowa samych morskich farm wiatrowych?

Rozpoczniemy ją w 2024 r. budową fundamentów, a na początku 2025 r. rozpoczniemy instalację turbin. Energia odnawialna z naszej farmy na Bałtyku, o mocy do 1,2 GW, po raz pierwszy popłynie w 2026 r.

Jaki będzie podział pracy między państwem a portem w Świnoujściu?

Zakres zadań będzie odpowiadał wiedzy i kompetencjom obu stron. Za budowę nabrzeża i  pogłębienie toru wodnego będzie odpowiedzialny właściciel portu, a więc Zarząd Portu Szczecin i Świnoujście. My natomiast będziemy realizować inwestycje na lądzie.

Dlaczego nie zdecydowaliście się na port w Gdyni lub w Gdańsku. To ta ostatnia lokalizacja została wskazana w uchwale rządowej…

Podkreślam, że dla nas liczy się czas. Termin oddania do użytku portu instalacyjnego w Trójmieście był zbyt odległy. Będziemy w naszym porcie instalacyjnym wstępnie montować wieże turbin wraz z ich wyposażeniem. Dlatego wzięliśmy sprawy w swoje ręce i zdecydowaliśmy się na port w Świnoujściu.

Czy inne firmy będą mogły także korzystać z tego portu?

To będzie terminal instalacyjny Orlenu. Na zasadach komercyjnych będzie mógł korzystać każdy, ale pierwszeństwo będą miały nasze projekty.

Dopełnieniem portu instalacyjnego będzie budowa serca morskiej farmy wiatrowej, którą jest turbina wiatrowa.

Podpisaliśmy umowę z jednym z trzech największych producentów turbin na świecie firmą Vestas na dostawę 76 turbin dla naszej farmy wiatrowej na Bałtyku. Z kolei Vestas dzięki tej umowie uruchomi w Szczecinie fabrykę turbin i to nie tylko na potrzeby polskiego rynku, ale i na rynki globalne. Takich fabryk w Europie jest raptem kilka, a dzięki niej nasz kraj wejdzie do europejskiej i światowej czołówki offshore. To pokazuje, jak bardzo Orlen angażuje się w budowę polskiego łańcucha dostaw. Port instalacyjny, fabryka turbin, port serwisowy oraz ubieganie się o kolejnych 11 pozwoleń lokalizacyjnych na następne projekty offshore to nasz wkład. Port pozwoli nam obsłużyć także przyszłe projekty, które – mam nadzieję – będą już wkrótce w naszym portfelu inwestycyjnym.

Budowa fabryki w Szczecinie ma strategiczne znaczenie dla Duńczyków, którzy będą zbierać zamówienia z Polski, a także z Niemiec czy krajów bałtyckich.

Umowa z firmą Vestas na dostawę turbin oraz powstanie fabryki w Szczecinie ma dla nas fundamentalne znaczenie. Umożliwi optymalizację kosztową i skrócenie czasu dostaw. Jednocześnie fabryka będzie stanowiła trwały fundament naszego zeroemisyjnego biznesu. Jej powstanie oznacza też, że udział polskich firm w łańcuchu dostaw będzie wyższy niż prognozowane dotychczas 20 proc. Rozwój branży i właściwa kontraktacja powinny doprowadzić do tego, że kolejni dostawcy zdecydują się na lokowanie swoich fabryk w Polsce, a tym samym lokalny łańcuch dostaw może osiągnąć poziom 50 proc. Wartość całego sektora offshore w Polsce to ok. 150 mld zł. Dzięki portowi instalacyjnemu oraz umowie z Vestasem jest duża szansa, że większość tej kwoty zostanie w Polsce.

Kiedy fabryka zostanie uruchomiona?

Fabryka będzie dostarczać turbiny dla naszego projektu, którego budowa ruszy w 2025 r. Spodziewamy się więc, że do tego czasu będzie już gotowa i operacyjnie sprawna do produkcji turbin. Zakład będzie zatrudniać ponad 700 osób.

Czy inwestowanie w odnawialne źródła energii (OZE) w czasach kryzysu energetycznego wydaje się rozsądną decyzją? Ceny rosną, a świat kieruje swoją uwagę na paliwa stałe?

Inwestować trzeba zawsze, niezależnie do warunków, otoczenia gospodarczego i geopolitycznego. W obliczu kryzysu musimy wręcz zwiększać inwestycje, aby uodpornić się na zewnętrzne wahania i zależności od surowców. Widzimy to zwłaszcza teraz, w czasie kryzysu energetycznego, z którego pozwolą wyjść właśnie zielone technologie. To jednak wymaga ogromnych nakładów finansowych, które może wygenerować i zagwarantować tylko jeden silny koncern multienergetyczny. W tym roku na inwestycje przeznaczymy ok. 15 mld zł, a w przyszłym jeszcze więcej. Musimy podjąć duże, wielomiliardowe inwestycje w lądowe i morskie farmy wiatrowe, a także fotowoltaikę. Bez fuzji z Lotosem i PGNiG nie byłoby to możliwe, zwłaszcza w sektorze morskich farm wiatrowych, najbardziej kapitałochłonnych obecnie inwestycji OZE, ale jednocześnie kluczowych i niezbędnych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Promocyjny
Biznes i samorządy. Jak zielona transformacja aktywizuje regiony
OZE
Dania da Ukrainie 420 mln euro na OZE i pomoc firmom
OZE
Tauron oddaje do użytku kolejną farm wiatrową
OZE
Pierwszy kwartał stał pod znakiem spadku węgla i wzrostu OZE
OZE
Duże zmiany dla prosumentów. Jest projekt noweli ustawy OZE
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił