Aktualizacja: 18.11.2024 07:27 Publikacja: 21.08.2022 23:07
Foto: wwea
Czy w obliczu wojny w Ukrainie OZE może się okazać paliwem „niezależności”?
Energia z wiatru to rzeczywiście energia wolności i niezależności – wynika to z charakteru samego wiatru. Wytwarzając energię elektryczną z energii wiatru, nie jesteśmy zależni od ilości ani jakości paliwa, warunków jego wydobycia, ani dostawy, dostępności instalacji do przechowywania i utylizacji odpadów itp. Innymi słowy, nie jesteśmy uzależnieni od tych wszystkich aspektów, które tworzyły trwające dziesiątki lat zależności pomiędzy krajami. Wszystko, czego potrzeba, to turbina wiatrowa oraz wiatr, który występuje w każdym miejscu na Ziemi. W przeciwieństwie do ropy, gazu czy energii jądrowej wiatru oraz innych odnawialnych źródeł energii nie da się wykorzystać jako broni.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zwiększa wolumen mocy w pierwszej aukcji dla morskiej energetyki wiatrowej. Przewiduje aukcje na maksymalną łączną moc po 4 GW w 2025 i 2027 r., po 2 GW w 2029 i 2031 r. To znacznie zwiększenie mocy w aukcjach dla tego typu instalacji OZE.
Odnawialne źródła energii przyniosły dziesiątki tysięcy miejsc pracy, także w słabo rozwiniętych częściach Wielkiej Brytanii. To był potężny sygnał, że w transformacji energetycznej jest ogromna korzyść dla gospodarki i społeczeństwa - ocenia Sam Hall, szef brytyjskiego think tanku Conservative Environmental Network.
Tauron Polska Energia podpisała z instytucjami finansowymi dwie umowy kredytowe o łącznej wartości 2,9 mld złotych. Pierwsza z nich opiewa na kwotę 2 mld złotych i została zawarta z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, druga – zawarta z konsorcjum Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski i Industrial and Commercial Bank of China (Europe) – ma wartość 900 mln zł. Pozyskane środki zostaną zainwestowane w zieloną transformację Taurona.
Spółka Tauron Dystrybucja zakończyła tegoroczne kontrole mikroinstalacji i magazynów energii przyłączonych do swojej sieci. W ponad 1,4 tys. kontroli wykazano wiele nieprawidłowości po stronie klientów.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
- Za około 10 lat zielona energia powinna w dużej mierze, a może i w całości, zastąpić tę konwencjonalną, czyli wytwarzaną z węgla - mówi Dariusz Marzec, prezes Polskiej Grupy Energetycznej. W rozmowie z Cezarym Szymankiem w trakcie EFNI 2024 kreśli również plan inwestycji spółki w morskie farmy wiatrowe.
Połączenie budowy nowych mocy dyspozycyjnych opartych na gazie z konwersją istniejących bloków węglowych na gaz wydaje się optymalnym rozwiązaniem.
ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2024 roku, udział czystej energii w niemieckim miksie energetycznym sięgnął 45 procent, co stanowi wynik lepszy o 5 punktów procentowych w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego – wynika z raportu think tanku energetycznego Ember. Co więcej, po raz pierwszy czysta energia osiągnęła wynik lepszy niż paliwa kopalne.
Energia słoneczna z kosmosu, cztery razy tańsza niż z elektrowni atomowych, trafi z kosmosu do domów na Islandii w 2030 roku. Dostarczy ją brytyjski start-up Space Solar. W przygotowaniu są też inne takie projekty.
Wrocławski start-up zamierza wprowadzić na rynek odnawialnych źródeł energii innowacyjne rozwiązanie, które ma większe atuty niż turbiny wiatrowe czy fotowoltaika.
Założenia projektu nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych zakładają zmniejszenie minimalnej odległości elektrowni wiatrowych od budynków mieszkalnych z 700 do 500 m.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska skierowało do konsultacji społecznych długo wyczekiwany projekt nowelizacji ustawy odległościowej. Zakłada ona m.in. ustanowienie minimalnej odległości lokowania farm wiatrowych do 500 m od najbliższych zabudowań. Obecnie to 700 m. Będą także obostrzenia dla lokalizacji wiatraków od obszarów Natura 2000.
Z 700 do 500 metrów zmniejszyć ma się minimalna odległość, w jakiej od budynków mieszkalnych będzie można budować farmy wiatrowe. Ministerstwo Klimatu opublikowało zapowiadany od kilku dni, kontrowersyjny projekt.
Kwota we wnioskach o dofinansowanie w programie Mój Prąd 6.0 przekroczyła już jego budżet. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapowiada jednak, że wnioski można składać nadal, bo jest możliwość zdobycia dodatkowej puli pieniędzy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas