Największa tegoroczna aukcja OZE odbyła się 26 listopada. Przystąpiło do niej 97 wytwórców, składając łącznie 127 ofert (64 oferty od instalacji wiatrowych i 63 oferty od instalacji fotowoltaicznych). W aukcji sprzedano prawie 42 terawatogodzin energii elektrycznej o wartości 9,4 mld zł, zaoferowanej w ramach 96 ofert złożonych przez 70 wytwórców. W wyniku rozstrzygnięcia aukcji może powstać ponad 1,7 GW nowych mocy produkujących zieloną energię: 0,8 GW instalacji fotowoltaicznych oraz 0,9 GW nowych farm wiatrowych. Dla porównania największy blok w Elektrowni Kozienice ma moc blisko 1,1 GW.
Adobe Stock
– Wyniki siódmej z ośmiu tegorocznych aukcji świadczą o stopniowym wyczerpywaniu się relatywnie tanich projektów wiatrowych, które są wypierane przez intensywnie rozwijające się instalacje fotowoltaiczne. Wyniki przyszłorocznej aukcji dedykowanej temu koszykowi, w tym w szczególności struktura ofert, w dużej mierze zależeć zatem będą od dalszych losów nowelizacji tzw. ustawy odległościowej – zauważa Rafał Gawin, prezes URE. – Tegoroczna średnia cena zaoferowana przez zwycięzców tego koszyka była wyższa o 7,5 proc. od średniej z cen zwycięzców z ubiegłego roku – dodaje Gawin.
Minimalna cena, po jakiej została sprzedana energia w tym koszyku aukcyjnym wyniosła 190 zł/MWh, natomiast cena maksymalna 249,90 zł/MWh. Zakontraktowany w wyniku aukcji wolumen energii będzie otrzymywał wsparcie w latach 2021 – 2038. Wytwórcy, którzy wygrali aukcję mają odpowiednio: 33 miesiące – instalacje wiatrowe oraz 24 miesiące – instalacje fotowoltaiczne, na rozpoczęcie sprzedaży zakontraktowanej energii elektrycznej.
Adobe Stock