Proponowane przepisy zawierają szereg usprawnień dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Uproszczone zostały procedury administracyjne i prawne, skracające czas, w jakim inwestorzy mogą zrealizować inwestycje w tym obszarze. Przede wszystkim zaś przewidziano wsparcie dla tej branży. W pierwszej fazie działania systemu, dla farm o łącznej mocy wynoszącej 5,9 GW wsparcie to przyznawane będzie w drodze decyzji administracyjnej przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Możliwość wejścia do tego systemu skończy się 30 czerwca 2021 r. W kolejnych latach wsparcie przyznawane będzie już w formule aukcji. Nowa ustawa zakłada też, że inwestorzy zobowiązani będą do przeprowadzenia dialogu z potencjalnymi dostawcami materiałów i usług na potrzeby realizacji morskich farm wiatrowych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przewiduje, że nowe przepisy zachęcą inwestorów i przyspieszą proces transformacji polskiej energetyki na zeroemisyjne źródła energii.
Spółka przygotowuje do startu w pierwszej aukcji 258 MW mocy wiatrowych
– Morska energetyka wiatrowa to istotny krok w kierunku budowy bezemisyjnej energetyki. Mamy szansę zyskać miano lidera w rozwoju morskich farm na Bałtyku z prognozowanym potencjałem mocy zainstalowanej szacowanym w raporcie WindEurope nawet na 28 GW w 2050 r. – przekonuje Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska.
Zgodnie z zapowiedzią resortu klimatu, pierwsze farmy wiatrowe na polskim morzu pojawią się w 2024 r. i będą powstawać sukcesywnie aż do 2033 r. Okres funkcjonowanie pojedynczej farmy wiatrowej to ok. 25 lat i przez cały ten okres mają otrzymywać wsparcie polskiego rządu. Zgodnie z projektem „Polityki energetycznej Polski do 2040 r.”, za 20 lat na Bałtyku ma być zainstalowanych od 8 do 11 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej. Za 10 lat ma być to 5,9 GW.