Ustawy o promowaniu wytwarzania energii w morskich elektrowniach wiatrowych jak nie było, tak nie ma. Bez niej pozostajemy ciągle na etapie snucia planów o zbudowaniu pozycji lidera morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Przedstawiał je minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka podpisując z Komisją Europejską i innymi państwami regionu „Deklarację Bałtycką” pod koniec września w Szczecinie. Wskazywano wtedy końcówkę 2020 roku jako datę wejścia w życie regulacji dla sektora. Tymczasem projekt ustawy został zatrzymany na etapie uzyskania końcowej akceptacji rządu i nie trafił do Parlamentu – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – na początku listopada.
– Poślizg legislacyjny w procedowaniu projektu ustawy offshore trudno dzisiaj racjonalnie wytłumaczyć. Zwłaszcza, że rządowe prace nad nim trwają od dwóch lat, a w samej ustawie zawarto szereg mechanizmów kontrolnych dotyczących poziomu przyznawanej pomocy publicznej oraz procesu budowy i eksploatacji morskich farm wiatrowych. Bez tego dokumentu nie tylko nie zrealizujemy założeń w zakresie transformacji energetycznej, ale też pogrzebiemy – być może na długie lata – szansę na stymulowanie gospodarki inwestycjami wokół morskiej energetyki wiatrowej – tłumaczy Janusz Gajowiecki.
Janusz Gajowiecki, prezes PSEW
Bo ustawa to nie tylko zielone światło dla inwestorów czekających w blokach startowych na rozpoczęcie kolejnego etapu realizacji projektów tj. wyboru i zakupu turbin. To także podstawa do podejmowania decyzji biznesowych przez polski przemysł, który jest gotowy dywersyfikować swoje przychody dzięki włączaniu się w łańcuch dostawców do sektora offshore wind.
Co prawda strategia UE zakłada uwzględnienie wszystkich podmiotów dostarczających komponenty i usługi, w tym także rozwój infrastruktury portowej na lądzie. Takie podejście ucieszy polskie porty i stocznie, ale warunkiem uruchomienia niezbędnych inwestycji przystosowujących infrastrukturę i zakłady do świadczenia usług dla sektora offshore są przede wszystkim regulacje krajowe. Zresztą korzyści gospodarcze będą wielowymiarowe.