Brytyjski miliarder chce zadusić finansowo nowe elektrownie węglowe na świecie

Publikacja: 02.03.2020 12:48

Brytyjski miliarder chce zadusić finansowo nowe elektrownie węglowe na świecie

Foto: Bloomberg

Brytyjczyk ze szlachectwem nadanym przez królową jest wielkim darczyńcą dla ugrupowań zajmujących się zmianą klimatu, przedstawił swój zamysł w pismach do prezesa Banku Anglii, Marka Carneya, prezes EBC, Christine Lagarde i przewodniczących rad dyrektorów banków Barclays, HSBC i Standard Chartered. „Węgiel jest największym źródłem emisji gazów cieplarnianych, a zagrożenia z jego ciągłego stosowania w sektorze energetyki nie są odpowiednio traktowane przez organy nadzoru i system finansowy” — oświadczył w komunikacie na portalu swej Fundacji Funduszu Inwestycyjnego na Dzieci (CIFF).

CZYTAJ TAKŻE: Słońce i wiatr wyprzedziły węgiel w UE

Portal opublikował pięć pism i szóste skierowane do Sieci na rzecz Zazielenienia Systemu Finansowego (Network for Greening the Financial Sector), grupy regulatorów nalegających na większy nadzór nad zagrożeniami wynikającymi ze zmian klimatu. Należą do niej kraje o dużym udziale węgla w gospodarce, Australia, Korea, Japonia i Chiny — informuje Reuter.

Hohn, założyciel funduszu spekulacyjnego TCI stał się jednym z najgłośniejszych inwestorów, wzywających firmy do robienia więcej w ograniczaniu tych emisji, w grudniu zagroził, że będzie głosować przeciwko dyrektorom w radach, którzy nie podjęli działań. W piśmie do Marka Carneya z 28 lutego uprzedził, że brytyjskie banki poniosą bardzo prawdopodobnie straty na finansowaniu węgla, bo koszt wykorzystywania OZE stale maleje, a przepisy dotyczące skażenia powietrza i emisji spalin są coraz surowsze.

""

Smokestacks and cooling towers emit smoke and water vapor at the RWE AG owned coal-fired power station Niederaussem near Bergheim, Germany, Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Hohn zaapelował o zasadnicze zaostrzenie stosowania wymogu nadzoru znanego jako „ważenie ryzyka” wobec pożyczek związanych z węglem, co znacznie utrudniłoby bankom finansowanie budowy elektrowni węglowych. Wezwał też organy nadzoru, by zmusiły banki do publicznego ujawnienia swego zaangażowania w węgiel. W pismach do Barclays, HSBC i Standard Chartered nakłaniał te banki do zamieszczania w bilansach wszelkich powiązań z węglem i do uznania takich pożyczek za wysoce ryzykowne.

Kryzys klimatyczny wpłynął w ubiegłym roku na priorytety inwestorów, bo zarządzający funduszami zaczęli coraz bardziej uwzględniać zagrożenia wynikające ze skrajnych temperatur. Inwestorów z kolei dotyczą możliwe wahania wyceny firm wydobywczych węgla, ropy i gazu, jeśli rządy postanowią przystąpić szybko do zmniejszania emisji spalin zgodnie z Porozumieniem Paryskim z 2015 r.

Brytyjczyk ze szlachectwem nadanym przez królową jest wielkim darczyńcą dla ugrupowań zajmujących się zmianą klimatu, przedstawił swój zamysł w pismach do prezesa Banku Anglii, Marka Carneya, prezes EBC, Christine Lagarde i przewodniczących rad dyrektorów banków Barclays, HSBC i Standard Chartered. „Węgiel jest największym źródłem emisji gazów cieplarnianych, a zagrożenia z jego ciągłego stosowania w sektorze energetyki nie są odpowiednio traktowane przez organy nadzoru i system finansowy” — oświadczył w komunikacie na portalu swej Fundacji Funduszu Inwestycyjnego na Dzieci (CIFF).

OZE
Ważny element morskiej farmy wiatrowej Orlenu gotowy. Powstał w Stoczni Gdańskiej
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
OZE
Ustawa wiatrakowa znów pod lupą. Sprawą ma zająć się premier Donald Tusk
OZE
Odwrót od Zielonego Ładu? Wyjaśniamy, kto może skorzystać i czy to możliwe
OZE
Europejscy giganci wiatrowi notują duże straty. Trump podjął kluczową decyzję
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
OZE
URE zdecyduje o ważnej instrukcji dla OZE. Operatorzy tłumaczą decyzję
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku