O nawet blisko 11 proc., do 108,15 zł drożały w piątek akcje KGHM. Impulsem, poza ogólnie byczym nastawieniem inwestorów do WIG20, były wzrosty notowań miedzi. W Londynie cena rosła w południe o prawie 5 proc., do 7,9 tys. USD za tonę.
Jak podkreślili ankietowani przez PAP maklerzy, powodów wzrostu popytu na kontrakty na czerwony metal jest kilka. Po pierwsze, to spekulacje dotyczące zmian w polityce covidowej Chin, które są największym globalnym konsumentem surowca. Nasilają się spekulacje, że Państwo Środka poluzuje politykę zdrowotną. Po drugie, zmniejszają się zapasy miedzi, a o trzecie spodziewana jest mniejsza podaż w związku z kłopotami potężnej kopalni Las Bambas w Peru.
Kursy innych globalnych górniczych koncernów rosły w piątek w zdecydowanie spokojniejszym tempie, rzędu 3 proc., na tym tle wyróżniała się Antofagasta ze zwyżką notowań rzędu 7 procent.