Nie jest to zaskoczeniem dla nikogo, kto śledzi papieskie nauczanie. Nie tylko nauczanie Franciszka, ale także Jana Pawła II, który już w 1990 roku ostrzegał, że: „efekt cieplarniany osiągnął krytyczne rozmiary na skutek ciągłego rozwoju przemysłu, wielkich aglomeracji miejskich i zwiększonego zużycia energii. Odpady przemysłowe, gazy produkowane przy spalaniu kopalin, niekontrolowane wycinanie lasów, (…) – wszystko to, jak wiadomo, ma szkodliwy wpływ na atmosferę i na całe środowisko naturalne. Obserwuje się liczne zmiany klimatyczne i atmosferyczne, które niosą z sobą wielorakie konsekwencje, począwszy od szkodliwego działania na zdrowie ludzkie, a skończywszy na niebezpieczeństwie zatopienia przybrzeżnych obszarów lądu.”
Transformacja górnictwa to nie tylko górnicy i kopalnie, ale i teren wokół zakładów. Na zdj. kopalnia Murcki. Fot./Bloomberg
Dziś widzimy, jak przepowiednia Jana Pawła II spełnia się na naszych oczach. Lądy te – jak ubogie Filipiny niszczone przez huragany czy jeszcze uboższe kraje Afryki niszczone przez susze – zamieszkują miliony ludzi w tym katolików. Nie dziwi więc, że papież Franciszek idąc śladem swoich poprzedników wzywa, aby „porzucić uzależnienie od paliw kopalnych i szybko i stanowczo przejść na formy energii czystej oraz na zrównoważoną gospodarkę o obiegu zamkniętym.”
Wypowiedź papieża o konieczności szybkiej transformacji energetycznej odbija się echem także w Polsce – kraju katolickim i… uzależnionym od węgla. Tym, co nie wybrzmiewa jednak dostatecznie głośno w polskich komentarzach jest nacisk, jaki Franciszek kładzie na to, by proces transformacji był społecznie sprawiedliwy.
Papież nie ogranicza się tu jedynie do moralizatorskich ogólników. W oparciu o prace watykańskiej Komisji Ekonomicznej, gromadzącej wiodących współczesnych ekonomistów – od siostry Alessandry Smerilli, profesor ekonomii politycznej i pierwszej kobiety powołanej do Rady Państwa Watykańskiego po prof. Marianę Mazzucato, autorkę głośnego „Przedsiębiorczego państwa”, którego polskie wydanie wstępem poprzedził premier Mateusz Morawiecki – Franciszek daje konkretne wskazówki, jak powinna przebiegać transformacja naprawdę sprawiedliwa.