Joe Bidena nie ma, sankcje działają. LNG z Rosji nie popłynie w świat

Pożegnalne sankcje Joe Bidena coraz skuteczniej uderzają w sektor naftowo-gazowy Rosji. Dwa kolejne zakłady LNG wstrzymały eksport surowca. Gazowce zostały w portach, klientów nie ma, nowe projekty są wstrzymane.

Publikacja: 28.02.2025 12:11

Sankcje Joe Bidena działają

Sankcje Joe Bidena działają

Foto: Bloomberg

Agencja Reuters informuje, że zakłady: Kriogas-Wostok należący do Novateku i LNG-Portowaja należąca do Gazpromu, przestały wysyłać surowiec za granicę. Oba na początku stycznia zostały wpisane na czarną listę Departamentu Skarbu USA, z zastrzeżeniem, że wszystkie operacje eksportowe muszą zostać zakończone do 27 lutego.

Gazowce stanęła na kotwicach z braku chętnych na rosyjski gaz

Według Reutersa ostatnia partia LNG z zakładu Novateku uruchomionego w 2019 r., została wysłana 18 lutego i rozładowana w Belgii 22 lutego, a gazowce obsługujące zakłady rzuciły kotwice na morzu.

Czytaj więcej

Unijne sankcje przeciw Rosji w rocznicę inwazji na Ukrainę

Ostatnia partia LNG z kompleksu Portowaja została wysłana w połowie stycznia. Gazowiec „Pearl” od lutego stoi zakotwiczony w Zatoce Fińskiej, podobnie jak gazowiec „Wielki Nowogród”, który również obsługuje ten projekt.

Kompleks Portowaja LNG o przepustowości 1,5 mln ton rocznie został uruchomiony już po agresji Rosji na Ukrainę i utracie przez Gazprom unijnego rynku - we wrześniu 2022 roku. Początkowo większość dostaw w ramach projektu wysyłano do Turcji i Grecji, następnie zaczęto wysyłać je także do Chin, Włoch i Hiszpanii. Przy czym część dostaw na teren Unii to gaz, który był tam tylko przeładowywany i płynął najczęściej do Chin.

Pod koniec listopada, również z powodu amerykańskich sankcji, zamknięto największą rosyjską instalację LNG - Arctic LNG-2 firmy Novatek na Półwyspie Gydańskim w Arktyce. Zakład, który miał produkować prawie 20 milionów ton gazu skroplonego rocznie, został bez nabywców, a próby znalezienia nowych spełzły na niczym, mimo oferowanych przez Rosjan 40-procentowych zniżek w stosunku do cen rynkowych.

Czytaj więcej

Kreml sięga po lobbystów z USA. Chodzi o rosyjski LNG

Łącznie zakłady zdołały załadować osiem partii LNG, jednak wszystkie pozostały na gazowcach na morzu, z braku chętnych.

Miał być tron LNG dla Rosji, a jest paraliż produkcji

Novatek został zmuszony najpierw przerwać komercyjne skraplanie gazu, a następnie wstrzymać produkcję. W styczniu rosyjscy urzędnicy próbowali przekonać Indie do zakupu gazu z tych zakładów, lecz bezskutecznie: klienci w Nowym Delhi odmówili przyjęcia ładunku, poinformowały źródła zaznajomione z sytuacją w wywiadzie dla Bloomberga.

Wszystko to zawaliło imperialne plany Kremla dotyczące rynku gazu skroplonego. W styczniu 2021 r. wicepremier Aleksandr Nowak ogłosił, że do 2035 r. Rosja planuje wybudować ponad dziesięć nowych zakładów skraplania gazu, co zwiększy produkcję LNG do 65 mln ton w 2024 r. i 80–140 mln ton w 2035 r.

Czytaj więcej

Nie będzie gazowego hubu Kremla w Turcji. Ankara ma dla Brukseli inną propozycję

Jednak teraz wszelkie plany rozwoju tego biznesu zostały zatrzymane, zauważa w „The Moscow Times" ekspert ds. ropy i gazu Michaił Krutichin. Rosja obecnie produkuje około 30 mln ton LNG rocznie — połowę tego, co zaplanował Kreml. „Dostawcy LNG na rynek światowy – a wiodącymi graczami na tym rynku pozostają firmy z USA, Kataru i Australii – mogą nie obawiać się konkurencji ze strony Rosji przez co najmniej dwie lub trzy dekady” – uważa Krutichin.

Projekt Arctic LNG-2 został objęty sankcjami USA już w listopadzie 2023 r., a latem ubiegłego roku BIały Dom zakazał współpracy ze wszystkimi nowymi projektami LNG w Rosji: Murmansk LNG, Ob LNG, Murmansk-Transgaz, Arctic LNG-3, Arctic LNG-1 i innymi - wylicza Krutichin. Sankcjami objęto niemal wszystkie zamówione w Rosji i Korei Południowej gazowce klasy arktycznej (przystosowane to pływania w Oceanie Lodowatym), stacje przeładunkowe LNG w obwodzie murmańskim i na Kamczatce, a także zakład w Murmańsku zajmujący się budową linii produkcyjnych do skraplania gazu. Oznacza to całkowity paraliż branży LNG w Rosji.

Agencja Reuters informuje, że zakłady: Kriogas-Wostok należący do Novateku i LNG-Portowaja należąca do Gazpromu, przestały wysyłać surowiec za granicę. Oba na początku stycznia zostały wpisane na czarną listę Departamentu Skarbu USA, z zastrzeżeniem, że wszystkie operacje eksportowe muszą zostać zakończone do 27 lutego.

Gazowce stanęła na kotwicach z braku chętnych na rosyjski gaz

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gaz
Prezydent zdecyduje o rynku mocy dla gazu i o wydłużeniu czasu dla MŚP
Gaz
Sejm uchwalił ustawę o rynku mocy. Ile zapłacimy za nowe wsparcie dla gazu?
Gaz
Królewiec dostanie LNG od Gazpromu. Litwa odcięła prąd
Gaz
Orlen zwiększył dostawy skroplonego gazu ziemnego
Gaz
Drogi gaz ziemny bije w opłacalność produkcji
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”