Lutowe (najbliższe) kontrakty terminowe na indeks TTF (największy hub w Europie, zlokalizowany w Holandii) w środę potaniały minimalnie do 307,1 USD (-8 proc.). Na koniec handlu notowano ceny kontraktów futures na 312 dolarów (-6,6 proc.). Dynamika notowań opiera się na cenie rozliczeniowej z wtorku, kiedy to surowiec potaniał o 6 proc. do 333,9 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
Czytaj więcej
Wbrew porze roku i sytuacji geopolitycznej, gaz w Europie wciąż tanieje. Poniedziałkowy handel zakończył się obniżką ceny o 6,5 procent do 339 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
Duże bezpieczeństwo gazowe
Od początku tygodnia gaz potaniał spadły o około 10 proc. Według analityków agencji Reuters gaz staje się coraz tańszy z kilku powodów. Główny to bezpieczeństwo energetyczne, które Unii zapewniła sobie, bo destrukcyjnych dla rynku działaniach rosyjskiego Gazpromu. W środku zimy wciąż zapełnione w 75 procentach unijne magazyny.
Dodatkowo gazu unijnych firm jest składowany w największych magazynach podziemnych Europy - na Ukrainie. Do tego dostawy rurociągami z Norwegii i dostawy LNG pozostają na poziomie wystarczającym dla Europy. Norwegia ponownie dostarcza Unii 350 milionów metrów sześciennych gazu dziennie.
Firma analityczna Engie's EnergyScan poradziła jednak oferentom, aby monitorowali ewentualne zmiany w harmonogramie dostaw gazu z Kataru, który wcześniej wstrzymał przepływ swoich gazowców przez Morze Czerwone ze względu na ataki terrorystów Huti.