Zagraniczni akcjonariusze Arctic LNG 2, w związku z amerykańskimi sankcjami, uznali udział w projekcie rosyjskiego Novateku za siłę wyższą (force majeure). Oznacza to, zgodnie z podpisanymi umowami, że akcjonariusze zakładów LNG rezygnują z odpowiedzialności za ich finansowanie i realizację odbioru kontraktów na LNG. Mówimy o francuskich TotalEnergys, chińskich CNPC i CNOOC, a także o konsorcjum japońskich Mitsui i JOGMEC — dowiedziała się gazeta Kommersant w rosyjskim rządzie.
Umowa stanowi, że udziałowcy projektu otrzymują LNG w ilości proporcjonalnej do swojego udziału. Tym samym Novatek, posiadający 60 proc., ma prawo do 12 mln ton rocznie, a zagraniczni akcjonariusze, posiadający 10 proc. udziałów — po dwa miliony ton rocznie.
Czytaj więcej
Amerykańskie sankcje na nowe rosyjskie zakłady produkcji gazu skroplonego Arctic LNG 2 pozbawią Rosję nawet 4 proc. światowego rynku tego surowca.
Po prośbie do Białego Domu
Wobec odmowy dalszego kontynuowania udziału przez zagranicznych akcjonariuszy, Novatek będzie musiał sprzedawać cały gaz na wolnym rynku: z samej pracującej już pierwszej linii około 2,6 mln ton. A konkurencja w Azji, gdzie miał trafiać rosyjski surowiec, jest ogromna. Króluje tam gaz z Australii, jest też z Kataru, z Indonezji i Malezji.
Według Bloomberga chińskie CNOOC i CNPC zamierzają prosić Biały Dom o zwolnienie ich kontraktów z Novatekiem z sankcji. Poten & Partners pisze, że japońskie firmy również chcą uruchomić ten sam proces, ale będzie to trwało długo, a wynik jest niepewny. Dotąd administracja Joe Bidena odmawiała wyłączenia koncernów spod swoich regulacji antyrosyjskich.